Barcelona pokonała 3:1 (2:1) AC Milan w meczu czwartej kolejki grupy H Ligi Mistrzów. Kluczową postacią w drużynie z Camp Nou był Leo Messi, który zdobył dwie bramki.
Trzy mecze bez gola rozbudziły dyskusje na temat spadku formy Leo Messiego. Argentyński gwiazdor zamknął usta krytykom w środowym spotkaniu z AC Milan. Czterokrotny zdobywca Złotej Piłki dwa razy trafił do siatki i zapewnił Barcelonie trzy punkty dające awans do kolejnej fazy rozgrywek.
– Kolejne gole w jego wykonaniu były tylko kwestią czasu. Przed bramką rywali on jest prawdziwą maszyną. Przeciwko Milanowi trafił dwa razy i mam nadzieję, że będzie kontynuował taką grę – komplementował Messiego Sergio Busquets, który także strzelił gola w środowym spotkaniu.
Ciepłe słowa o partnerze z ataku powiedział także Neymar. Brazylijczyk nie zdobył bramki, ale był jednym z najlepszych na boisku. To za faul na nim sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamienił Messi. – On nigdzie nie zniknął. To według mnie najlepszy piłkarz na świecie – podkreślił były zawodnik Santosu.
5 - 0
Inter Mediolan
2 - 1
Arsenal Londyn
0 - 1
Paris Saint-Germain
2 - 2
Bayern Munchen
1 - 2
Arsenal Londyn