Wielokrotna złota mistrzyni olimpijska i mistrzostw świata w skoku o tyczce Jelena Isinbajewa poskarżyła się Władimirowi Putinowi, że w jej rodzinnym Wołgogradzie nie ma stadionu lekkoatletycznego. Reakcja prezydenta Rosji była natychmiastowa.
Isinbajewa zabrała głos podczas czwartkowych obrad Ogólnorosyjskiego Frontu
Narodowego i poinformowała prezydenta Putina, że w jej rodzinnym mieście nie
ma stadionu na potrzeby lekkoatletyki, a wielu mistrzów olimpijskich,
sportowców pochodzących z Wołgogradu, musi za własne pieniądze wynajmować
obiekt do treningu.
Na dodatek jedyny obiekt sportowy w mieście, na którym odbywają się mecze
piłkarskie, idzie do remontu. Na jego miejscu powstanie nowy, na którym
rozgrywane będą spotkania mistrzostw świata w Rosji w 2018 roku.
Putin uważa, że stadion lekkoatletyczny może być zbudowany przez władze
miejscowe do spółki z ministerstwem sportu. – Przekażę sprawę ministrowi
Witalijowi Leontiewiczowi Mutce, a on już z gubernatorem zastanowi się nad
realizacją propozycji – obiecał prezydent Rosji.
Isinbajewa, zwana w lekkoatletycznym światku ”Carycą tyczki”, ma w dorobku
złote medale olimpijskie z Aten i Pekinu oraz brązowy z Londynu oraz trzy
złote krążki mistrzostw świata z Helsinek (2005), Osaki (2007) i Moskwy
(2013) oraz brązowy z Paryża, wywalczony w 2003 roku.
Do annałów lekkoatletycznych przeszła także dzięki wygraniu wszystkich
zawodów mistrzowskich, w których startowała od 2004 do 2008 roku.