{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Haye atakuje "Milczka"
Znów swoją kampanie obrażania rywali przed kolejną walką rozpoczął David Haye (23-1, 21 KO). Od znanego z ostrego języka Brytyjczyka tym razem oberwało się Johnowi Ruizowi (44-8-1, 30 KO).
Mistrz WBA wagi ciężkiej musi stoczyć obowiązkową obronę swojego pasa właśnie z Amerykaninem. Walka odbędzie się 3 kwietnia w londyńskiej hali M.E.N Arena
- Ruiz jest takim nudziarzem, że nawet nie da się z nim dyskutować - powiedział „Hayemaker” -On nie ma w ogóle osobowości a to przekłada się na jego brak wartości medialnej. - dodał
-To jest dwukrotny mistrz świata, z którym nikt nie chce walczyć – atakuje dalej Haye. – Dla mnie on będzie dobrym rywalem bo będę mógł się rozpędzić i pokazać na co mnie naprawdę stać.
„Milczek” na zaczepki rywala jeszcze nie odpowiedział, ale jak wskazuje jego ringowy przydomek nie należy się spodziewać obfitej wymiany słownych ciosów. Wcześniej Haye zasłynął z obrażania braci Kliczko i Nikołaja Wałujewa. Z Witalijem i Władimirem „Hayemaker” miał walczyć w czerwcu i we wrześniu zeszłego roku, ale obie walki odwołał. Z olbrzymim Rosjaninem Haye wygrał po decyzji sędziów.