| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Zaplanowane na piątkowy wieczór spotkanie Lecha Poznań z Wisłą Kraków zapowiada się jako najciekawsze wydarzenie 20., przedostatniej w tym roku, kolejki Ekstraklasy. Prowadząca w tabeli Legia Warszawa zagra w niedzielę w Gdańsku z Lechią.
Lech zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli, a Wisła jest trzecia. Oba
zespoły dzielą cztery punkty, ale biorąc pod uwagę stratę poznańskiej drużyny do lidera
– już 10 "oczek" – nie może sobie ona pozwolić na kolejną wpadkę.
A za taką trzeba uznać porażkę 0:1 w Kielcach z Koroną w poprzedniej kolejce.
”Kolejorz” grał wtedy przez ponad 80 minut w dziesiątkę, gdyż bardzo szybko
czerwoną kartką został ukarany Marcin Kamiński. Młodego obrońcy zabraknie w
pojedynku z Wisłą, podobnie jak kilku innych defensorów, m.in. Kebby Ceesaya
i Huberta Wołąkiewicza. Kontuzjowani są również Daylon Claasen i Rafał
Murawski, co sprawia, że trener Mariusz Rumak będzie miał kłopoty ze
skleceniem solidnej defensywy.
Grają o poprawę nastrojów
Krakowianie przyjadą do stolicy Wielkopolski również w słabych nastrojach po porażce w Białymstoku z Jagiellonią 2:5. Bagaż pięciu straconych
bramek to prawie połowa tego, na co pozwolili piłkarze prowadzeni przez
Franciszka Smudę rywalom we wcześniejszych 18 występach.
Legia, grając przy pustych trybunach i w śnieżnej zadymce, przełamała się w
spotkaniu z Ruchem Chorzów. Wygrana 2:0 sprawi, że lider w lepszych humorach
pojedzie do Gdańska.
Lechia zajmuje 11. pozycję i gra w kratkę. W ostatnich tygodniach wygrała dwa
spotkania, ale po nich przychodziły porażki. Ze stołeczną ekipą biało-zieloni
radzą sobie nieźle, czego przykładem sierpniowa wygrana przy Łazienkowskiej.
Zresztą mecze tych drużyn kończą się zazwyczaj zwycięstwami jednej z nich. W
żadnej z 15 ostatnich potyczek, łącznie z Pucharem Polski, nie zanotowano
remisu.
Na rozkładzie Wielkie Derby
Broniąca tytułu Legia ma obecnie trzy punkty przewagi nad Górnikiem. Zabrzan
w sobotę czekają setne Wielkie Derby Śląska, których gospodarzem będzie ósmy
w tabeli chorzowski Ruch. W dwóch ostatnich pojedynkach tych drużyn na
obiekcie przy ul. Cichej kibice nie oglądali goli.
Tym razem będzie uroczyściej niż zwykle, gdyż mecz zostanie poświęcony
pamięci zmarłego w listopadzie legendarnego piłkarza Ruchu Gerarda Cieślika.
Będzie dwóch spikerów, w tym znany aktor i kibic ”Niebieskich” Bogdan Kalus.
Obaj zapowiedzieli, że będą się posługiwać wyłącznie śląską gwarą.
Na trybunach zasiądzie 8300 kibiców, czyli komplet na obecne możliwości
obiektu w Chorzowie.
Czas wreszcie wygrać
W Łodzi zmierzą się zespoły pogrążone w kryzysie. Zarówno Widzew, jak i Śląsk
nie wygrały w czterech poprzednich kolejkach. Gospodarze po serii porażek
spadli na ostatnią pozycję w tabeli, a wrocławianie plasują się na 12.
miejscu.
Na wyjazdach spisują się jednak kiepsko (jedna wygrana w dziewięciu meczach),
a łodzianie wszystkie punkty (14) wywalczyli przed własną publicznością.
Program 20. kolejki
6 grudnia, piątek Piast Gliwice - Korona Kielce (godz. 18.00; sędzia: Bartosz Frankowski z Torunia) Lech Poznań - Wisła Kraków (20.30; Paweł Gil z Lublina) 7 grudnia, sobota Widzew Łódź - Śląsk Wrocław (15.30; Krzysztof Jakubik z Siedlec) Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok (18.00; Paweł Raczkowski z Warszawy) Ruch Chorzów - Górnik Zabrze (20.30; Szymon Marciniak z Płocka) 8 grudnia, niedziela Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zawisza Bydgoszcz (15.30; Marcin Borski z Warszawy) Lechia Gdańsk - Legia Warszawa (18.00; Tomasz Musiał z Krakowa) 9 grudnia, poniedziałek Cracovia Kraków - KGHM Zagłębie Lubin (18.00; Daniel Stefański z Bydgoszczy)
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
18:15
Pogoń Szczecin
16:00
Bruk-Bet Termalica