| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Śląsk Wrocław zremisował z Piastem Gliwice 0:0 w meczu 21. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Gospodarze wciąż zajmują dopiero 13. miejsce w tabeli, natomiast goście zostali wyprzedzeni przez Koronę Kielce, która wcześniej wygrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Kibice we Wrocławiu powoli tracą cierpliwość. Drużyna Stanislava Levy'ego nie potrafi wygrać już od pięciu kolejnych spotkań i coraz bardziej stacza się w ligowej tabeli. Niewiele lepsze nastroje panują w Gliwicach, bo po zwycięstwach z Zagłębiem i Górnikiem, przyszła dotkliwa porażka z Zawiszą (0:6) i remis z Koroną.
W sobotę obu ekipom nie można było odmówić zaangażowania, ale brakowało po prostu umiejętności. Zwłaszcza pod bramką przeciwnika, gdyż napastnicy razili nieskutecznością. Pierwsza połowa należała do gospodarzy, a przede wszystkim Marco Paixao. O Portugalczyka pyta Legia Warszawa, a ten dostarczył jej tylko argumentów, by mistrz Polski wysłał kolejną ofertę.
Jednak kilku jego znakomitych akcji koledzy nie potrafili zamienić na bramki. Sam piłkarz trafił nawet do siatki w 45. minucie, ale sędzia słusznie nie uznał gola, bo zawodnik był na spalonym. Po zmianie stron zarysowała się przewaga Piasta. Aktywny był zwłaszcza Ruben Jurado, który mógł liczyć na wsparcie Tomasza Podgórskiego.
W końcówce po jednej dobrej okazji miały oba zespoły. Najpierw podanie Mateusza Matrasa zmarnował Jan Polak, a po drugiej stronie boiska do dośrodkowania Krzysztofa Ostrowskiego minimalnie spóźnił się Paixao. Remis oznacza, że Śląsk nie poprawił swojej 13. pozycji w tabeli. Piast spadł natomiast na 12. miejsce.
Śląsk Wrocław – Piast Gliwice 0:0
Śląsk: Kelemen – Hołota, Grodzicki, Kokoszka, Pawelec, Patejuk (89. Gavish), Kaźmierczak, Stevanović, Mila (60. Cetnarski), Plaku (77. Ostrowski), Paixao.
Piast: Szumski – Zbozień, Polak, Horvath, Klepczyński, Matras, Murawski (71. Martinez), Hanzel, Izvolt (44. Cicman), Podgórski, Jurado (83. Rabiola).
Żółte kartki: Patejuk, Stevanović (Śląsk) – Horvath, Rabiola (Piast).
Sędzia: Paweł Pskit (Łódź).
Widzów: 9000.