{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Chelsea vs. Liverpool. Suarez znów ukąsi?

Mecz Chelsea Londyn z Liverpoolem zapowiada się jako hit 19. kolejki Premier League. I to nie tylko z tego powodu, że oba kluby sąsiadują ze sobą w czubie tabeli... Relacja live ze spotkania od godz. 17:00 w SPORT.TVP.PL!
Bandyta
Cofnijmy się do poprzedniego sezonu. Liverpool na Anfield Road podejmuje w 34. kolejce Chelsea. Mecz ostatecznie kończy się remisem 2:2, ale to nie wynik był najważniejszym wydarzeniem spotkania. W drugiej połowie dał o sobie znać krewki temperament "El Pistolero". Suarez w polu karnym The Blues przypomniał sobie walkę Mike'a Tysona z Evanderem Holyfieldem i postanowił ugryźć Branislava Ivanovicia. Na szczęście obyło się bez rozlewu krwi i odgryzionego ucha... Urugwajczyk zatopił swoje zęby w ramieniu obrońcy gości i pozostawił na nim tylko odcisk swojej szczęki.
Klub ukarał swojego zawodnika grzywną, a władze ligi postanowiły, że Suarez nie zagra w kolejnych dziesięciu spotkaniach. Urugwajczyk przeprosił za swoje zachowanie, ale w lecie bardzo chciał opuścić klub z Merseyside. Na szczęście dla fanów The Reds nie zrobił tego i w obecnych rozgrywkach gra jak z nut.
"El Pistolero", mimo nieobecności w pierwszych meczach nowego sezonu, z 19 golami jest samodzielnym liderem strzelców Premier League. To głównie dzięki niemu Liverpool znajduje się obecnie na czwarty miejscu w tabeli. W niedzielę zapewne znów będzie chciał ukąsić...
Najlepszy przyjaciel
– On zawsze będzie tu mile widziany. Pracował tutaj przez kilka lat i zawsze był miłym facetem. To dobry fachowiec, dlatego mamy do niego duży respekt – tak o trenerze Liverpoolu Brendanie Rodgersie wypowiadał się przed meczem szkoleniowiec ekipy z Londynu Jose Mourinho.
Obaj panowie spotkali się, gdy Portugalski szkoleniowiec rozpoczynał swoją pierwszą przygodą z Chelsea. Rodgers był wówczas trenerem młodzieżowych grup klubu, a później drużyny rezerw. – Brendan to jeden z moich najlepszych przyjaciół w piłce. Teraz jest w jednym z topowych klubów w Europie. Jego ambicją jest zdobywać kolejne tytuły. Tam jest szczęśliwy – dodał "The Special One".
– Mogę go opisać jako najlepszego organizatora w świecie futbolu. Praca z człowiekiem takiego kalibru była dla mnie zaszczytem. Dużo się od niego nauczyłem – przyznał z kolei Rodgers. Ciepłe słowa i kurtuazja pójdą jednak w zapomnienie tuż po wybrzmieniu pierwszego gwizdka niedzielnego meczu. Obie drużyny celują w mistrzostwo i na murawie nikt nie będzie myślał o przyjacielskich więziach, co zapowiedział David Luiz, który stanie naprzeciwko swoich rodaków - Lucasa Leivy i Philippe Coutinho.
– Obaj mają dobry sezon i cieszę się z tego, bo wiem, że gra w Premier League nie jest łatwa. Ale nie mogę teraz o tym myśleć. Chelsea musi być na szczycie tabeli. Wiemy, że musimy tego dokonać. Dlatego zrobimy na boisku wszystko, żeby wygrać – przyznał Brazylijczyk.
