14 sty 2014 | Tenis

AO: błyskawiczny awans Nadala. Krecz przeciwnika

pb

Niespodziewanie szybko awans do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open wywalczył rozstawiony z ”jedynką” Rafael Nadal. Mecz Hiszpana zakończył się przy stanie 6:4 dla niego po kreczu reprezentanta gospodarzy Bernarda Tomicia.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Pojedynek lidera światowego rankingu z 57. na światowej liście Tomiciem był wskazywany jako najciekawiej zapowiadające się spotkanie pierwszej rundy turnieju w Melbourne. Spotkanie zakończyło się jednak już po 39. minutach.

Australijczyk zrezygnował z dalszej gry z powodu kontuzji nogi, która od początku utrudniała mu wtorkowy występ. Mimo urazu 21-letni zawodnik przystąpił do walki, ale już po trzecim gemie wezwał przedstawiciela sztabu medycznego, z którym naradzał się przez kilka minut. Decyzję o wycofaniu podjął po zakończeniu pierwszego seta.

Po obu tenisistach widać było, że mecz toczy się w trudnych warunkach pogodowych. Z powodu upału, mimo późnej pory w Melbourne, koszulki obu zawodników były całkiem mokre. – Jest mi bardzo przykro, że to wszystko tak się skończyło. Życzę Bernardowi jak najszybszego powrotu do zdrowia – powiedział tuż po zakończeniu spotkania Nadal, którzy w kolejny meczu zagra z innym Australijczykiem Thanasi Kokkinakisem.

We wtorek poza Tomicem skreczowało jeszcze czterech zawodników, w tym m.in. rozstawiony z numerem 13. Amerykanin John Isner oraz Czech Radek Stepanek. Dzień wcześniej w trakcie spotkania dalszej gry z powodów zdrowotnych odmówiło trzech tenisistów.