{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Gol Pawła Brożka dał wygraną z Mołdawią

W swoim drugim sprawdzianie podczas zgrupowania w Zjednoczonych Emiratach Arabskich piłkarska reprezentacja Polski pokonała Mołdawię 1:0 (1:0). Gola na wagę zwycięstwa strzelił napastnik Wisły Kraków – Paweł Brożek.
W porównaniu z sobotnim meczem z Norwegią (3:0) Adam Nawałka całkowicie przemeblował skład. Szansę gry od pierwszej minuty otrzymali między innymi ci, którzy dwa dni wcześniej ani na moment nie pojawili się na boisku: Wojciech Golla, Adam Kokoszka, Dawid Plizga oraz bramkarz Michał Miśkiewicz.
Brożek strzela – Brożek pudłuje
Golkiper Wisły Kraków, który w poniedziałek skończył 25 lat, w pierwszej
połowie nie miał dużo pracy. Za urodzinowy "prezent" odwdzięczył się
jednak selekcjonerowi w 35. minucie, zatrzymując Eugena Sidorenkę i ratując drużynę od straty bramki.
Ale wtedy Polska prowadziła już 1:0, ponieważ wcześniej "prezent" otrzymał również (i
skorzystał z niego) klubowy kolega Miśkiewicza – Paweł Brożek. W 9. minucie,
po znakomitym dośrodkowaniu Szymona Pawłowskiego, piłka minęła dwóch mołdawskich
obrońców i bramkarza, po czym... trafiła w snajpera Białej Gwiazdy i wpadła do
bramki. Sam zainteresowany wydawał się zaskoczony...
Przed przerwą Brożek jeszcze dwa razy znalazł się we właściwym miejscu i we właściwym momencie. Niestety, za każdym razem fatalnie pudłował.
Strzelecka niemoc
Na drugą połowę biało-czerwoni wyszli w takim samym składzie. Zaczęło się
od zbyt słabego strzału na bramkę Pawła Olkowskiego i groźnego, ale
minimalnie niecelnego, uderzenia z rzutu wolnego Artura Patrasa. Później z boiska długo wiało nudą.
Gorąco pod mołdawską bramką zrobiło się jedynie 20 minut przed końcem.
Najpierw jednak Karol Linetty nieudolnie podawał do dobrze ustawionego
Mateusza Zachary, a chwilę później swoją sytuację zmarnował Łukasz Madej. Z drugiej strony – do ostatniego gwiazdka rywale nie byli w stanie ani razu zagrozić bramce Miśkiewicza.

Mołdawia – Polska 0:1 (0:1)
Bramka: Brożek 9
Mołdawia: Cebanu – Burghiu, Golovatenco, Posmac, Racu – Cebotaru, Antoniuc (51. Suvorov), Dedov (52. Ginsari), Ivanov (55. Frunza) – Sidorenco, Patras (64. Gheorgiev)
Polska: Miśkiewicz – Lewczuk (81. Wawrzyniak), Golla, Kokoszka, Olkowski – Pawłowski (62. Linetty), Pazdan, Plizga (68. Jodłowiec), Madej (87. Brzyski), Zachara – Brożek (68. Masłowski)
Żółta kartka: Posmac (Mołdawia)
Sędzia: Saleh Al Hethlol (Arabia Saudyjska).