| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn

Biegler: nie okazuję emocji dla dobra drużyny

Michael Biegler (fot. PAP/Adam Warżawa)
Michael Biegler (fot. PAP/Adam Warżawa)
TF

Selekcjoner reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych Michael Biegler rzadko okazuje emocje. Wydaje się w pełni nad nimi panować. Podobnie jest podczas mistrzostw Europy w Danii. – Skacząc przy ławce nie pomogę drużynie – powiedział niemiecki szkoleniowiec. Mecze Polaków na ME można oglądać w TVP2. Wszystkie spotkania tylko w TVP SPORT (już w jakości HD) i SPORT.TVP.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

– Zazwyczaj podczas meczów przechadza się pan w pobliżu ławki rezerwowych i z kamienną twarzą obserwuje poczynania podopiecznych na boisku. Rzadki jest widok wybuchu Bieglera, jak choćby w spotkaniu z Serbią. Czy to oznacza, że tłumi pan emocje w sobie?
Michael Biegler: – Nie jestem typem trenera, który skacze przy ławce, gestykuluje, wbiega na boisko. Staram się cały czas koncentrować na grze i myślę co zmienić, żeby było lepiej. To tylko gra. Też mam swoje emocje. Nie pomogę jednak drużynie, skacząc i miotając się z lewa na prawo. Zespół musi być przekonany, że w każdej sytuacji będę mu mógł pomóc, więc trzymam się jakby z boku, nie uzewnętrzniając emocji.

– A te, szczególnie w ostatnim meczu, wygranym w ostatnich sekundach 31:30 z Białorusią, musiały być ogromne. Czy nie denerwował się pan na zawodników podczas tego spotkania?
– Nie do końca. Zawodnicy myśleli przez pełne 60 minut. Wykonali znakomitą robotę w ostatnich pięciu. Do ostatniego gwizdka drużyna nie przestawała dążyć do zwycięstwa. Nie grali przez cały mecz wystarczająco dobrze, chwilami wręcz źle, ale do końca nie poddawali się, a to jest bardzo ważne. Ciągle pamiętam mecz z Francją. Rozegraliśmy naprawdę dobrą partię, ale przegraliśmy jednym golem.

Dokonywał pan częstych zmian w ustawieniu. Czy wszystkie zdały egzamin?
– Wczoraj dokonywaliśmy chyba dobrych wyborów. M.in. pod koniec zagraliśmy z dwoma obrotowymi w ataku, co Białorusinom sprawiło spory problem. Bartłomiej Jaszka praktycznie wyłączył z gry ich asa Siarhieja Rutenkę. Mogliśmy zadowolić się remisem, ale cała ekipa do ostatniego gwizdka starała się wywalczyć dwa punkty.

– Czyli uważa pan, że wszystkie decyzje były słuszne?
– Nie jestem za tym, żeby analizować osobno każdą sytuację. Tak jest i w normalnym życiu - dokonujemy różnych wyborów, które wydają nam się najlepsze, tymczasem zarówno na boisku, jak i poza nim, są one weryfikowane. Czasami się udaje, a czasami nie. Trzeba się z tym pogodzić.

– Następne spotkanie we wtorek w Aarhus Polska rozegra z wicemistrzami olimpijskimi z Londynu Szwedami. Ostatnio sporo z nimi graliście i chyba te mecze pozostawiły pozytywne wrażenia?
– Przez ostatni rok graliśmy z nimi trzy razy. Do końca życia nie zapomnę pojedynku w Ergo Arenie w Gdańsku, gdzie był niesamowity doping. To spotkanie cały czas tkwi w mojej głowie. Pierwszy raz w życiu byłem świadkiem takiego wsparcia ze strony widowni. W Hamburgu też z nimi wygraliśmy, więc mamy z tą drużyną raczej dobre skojarzenia.

Jakie są szanse na wygraną?
– Jeśli zagramy bez błędów, szybciej, będziemy dokładnie realizować założenia taktyczne, to mamy spore szanse na zwycięstwo. Szwedzi z Rosjanami grali bardzo dobrze w pierwszej połowie, po której nikt nie przypuszczał, że mogą ich dojść. Nie trzymali cały czas jednego poziomu gry, ale w sumie zwyciężyli. Dlatego uważam, że wynik jest sprawą otwartą.

– Czy w życiu rodzinnym też jest pan taki opanowany?
– O to trzeba zapytać moją dziewczynę, ja nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.

Michael Biegler
Michael Biegler
Zobacz też
Skandal na MŚ! Karygodny błąd w meczu Polski [WIDEO]
(fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Skandal na MŚ! Karygodny błąd w meczu Polski [WIDEO]

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
W końcu! Przebudzenie Polaków na MŚ U21 [WIDEO]
Polscy szczypiorniści pokonali Brazylię na MŚ U21 (fot. PAP/Szymon Łabiński)

W końcu! Przebudzenie Polaków na MŚ U21 [WIDEO]

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Kompromitacja Polaków na MŚ U21. Odpadli w pierwszej rundzie!
Polacy zostali rozbici przez Norwegów i opadli z rozgrywanych w Polsce MŚ U21 już w pierwszej rundzie (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Kompromitacja Polaków na MŚ U21. Odpadli w pierwszej rundzie!

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Jurecki po klęsce na MŚ: nie potrafię tego zrozumieć
Polscy piłkarze ręczni ulegli w piątek Słowenii na MŚ U21 aż 21:31 (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Jurecki po klęsce na MŚ: nie potrafię tego zrozumieć

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Klęska Polaków na MŚ. Trener pytał: jesteście już w hali?!
Polscy piłkarze ręczni ulegli Słoweńcom 21:31 na MŚ U21 (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Klęska Polaków na MŚ. Trener pytał: jesteście już w hali?!

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Polecane
Najnowsze
Zacięty drugi półfinał LN. Polki poznały rywalki
Zacięty drugi półfinał LN. Polki poznały rywalki
| Siatkówka 
Brazylijki zmierzą się z Włoszkami w finale Ligi Narodów (fot. Getty)
Lech z piekła do nieba. Pierwszy taki przypadek od ponad 14 lat!
Piłkarze Lecha Poznań (fot. PAP/Marcin Gadomski)
Lech z piekła do nieba. Pierwszy taki przypadek od ponad 14 lat!
FOTO
Wojciech Papuga
Niezbędnik 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły
Niezbędnik kibica 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy (fot. Getty Images)
Niezbędnik 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Oglądaj Sportowy wieczór
Sportowy wieczór (26.07.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
transmisja
Oglądaj Sportowy wieczór
| Sportowy wieczór 
Zadania wykonane. Lekkoatleci z nadziejami na medale
Maciej Wyderka (fot. Grzegorz Michałowski)
Zadania wykonane. Lekkoatleci z nadziejami na medale
| Inne / Sport akademicki 
Cracovia na czele. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy
Tabela PKO BP Ekstraklasa – rankingi 2025/26 [AKTUALIZACJA]
Cracovia na czele. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Dudek przyznaje: pomyliłem się trochę z okrążeniami [WIDEO]
Patryk Dudek (fot. TVP SPORT)
Dudek przyznaje: pomyliłem się trochę z okrążeniami [WIDEO]
| Motorowe / Żużel 
Do góry