24 sty 2014 | Tenis

Nadal: wygrana z Federerem to coś wyjątkowego

Rafael Nadal i Roger Federer (fot. Getty Images)

mle

Rafael Nadal po raz 14. w karierze powalczy o zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym. Stało się tak po jego zwycięstwie w półfinale Australian Open nad Rogerem Federerem 7:6 (7-4), 6:3, 6:3. Hiszpan przyznał, że wygrana ze Szwajcarem zawsze smakuje wyjątkowo.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Był to 33. mecz pomiędzy tymi zawodnikami, a po raz 23. triumfował tenisista z Majorki. – Grałem z nim już wiele razy i bardzo często prezentowałem w tych pojedynkach swój najlepszy tenis. To prawdopodobnie dlatego mam tak korzystny bilans – przyznał Nadal. – Tak było i tym razem. Zagrałem najlepszy mecz w tym turnieju. Tym bardziej się cieszę, że pokonałem tak wielkiego tenisistę, jakim jest Roger.

– Za każdym razem, gdy wychodzę na kort, wiem dobrze co mam zrobić. Ale nie wiem, czy będę w stanie zrealizować wszelkie te założenia. To, że odniosłem nad nim więcej zwycięstw, na pewno miało jakieś znaczenie. Dało mi więcej pewności siebie. Jednak nawet po 32 konfrontacjach wiem, że przyjdzie mi zmierzyć się z niewiarygodnym zawodnikiem – podkreślił.

27-letniego Nadala dzieli tylko krok od zostania pierwszym w historii tenisistą w Open Erze (liczonej od 1968 roku), który wygrał każdą z wielkoszlemowych imprez co najmniej dwukrotnie. Na twardych kortach w Melbourne triumfował poprzednio w 2009 roku, gdy w finale pokonał właśnie starszego o pięć lat Federera.

Rafael Nadal

By złamać kolejną barierę musi pokonać innego Szwajcara – Stanislasa Wawrinkę. – Oglądałem jego wcześniejsze spotkania z Novakiem Djokoviciem i Tomasem Berdychem. Prezentuje się naprawdę znakomicie. Ma fantastyczny serwis, bardzo mocno uderza piłkę. Z meczu na mecz gra coraz lepiej. Cieszę się, że zmierzę się z nim w finale. Zasłużył na to – dodał Nadal.

28-letni rodak Federera po raz pierwszy w karierze zagra w finale zawodów tej rangi. Zdecydowanym faworytem będzie jednak lider światowego rankingu, który do tej pory rozegrał z Wawrinką 12 spotkań. Za każdym razem kończyły się one jego zwycięstwem.