27 sty 2014 | Piłka nożna / Reprezentacja

Lekarz kadry: Kuba wróci za sześć miesięcy

Jakub Błaszczykowski (fot. Getty Images)

– Kuba nie załamał się kontuzją. Jest bardzo bojowo nastawiony i chce jak najszybciej wrócić na boisko – przyznał Jacek Jaroszewski, lekarz reprezentacji Polski, który rozmawiał z Jakubem Błaszczykowskim. W sobotę pomocnik biało-czerwonych i Borussii Dortmund zerwał więzadła krzyżowe przednie.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Błaszczykowski doznał urazu na samym początku ligowego meczu z Augsburgiem. W 4. minucie, podczas walki o piłkę, upadł na murawę i złapał się za kolano. – Zazwyczaj przy takich urazach można brać pod uwagę wiele przyczyn. Był początek meczu, więc choćby za słabe rozgrzanie się. Znam jednak dobrze Kubę, na kadrze zawsze robimy badania i wiem, że jest bardzo zadbanym zawodnikiem. Ma świetną opiekę w Dortmundzie.

– Jestem przekonany, że w przypadku Kuby to był duży procent pecha. Do zerwania więzadła krzyżowego przedniego zazwyczaj dochodzi bez kontaktu z przeciwnikiem – wyjaśnił Jaroszewski.

Lekarz reprezentacji przyznał, że poważna kontuzja nie załamała pomocnika. – Kuba powiedział mi, że w niedzielę przeszedł nad kontuzją do porządku dziennego. Jest bardzo bojowo nastawiony i chce jak najszybciej wrócić na boisko – zauważył.

W czwartek Błaszczykowskiego czeka operacja. – Kuba potwierdził, że ma zerwane więzadło krzyżowe przednie. Nie obędzie się bez operacji. To więzadło, które nie zrasta się, ani nie da się go zszyć. Po prostu usuwa się je i w to miejsce wszczepia nowe. Uważam, że po sześciu miesiącach rehabilitacji Błaszczykowski będzie gotowy do gry – diagnozuje Jaroszewski.