TBL: Stelmet wygrał we Włocławku, dwie dogrywki Rosy

W niedzielnym spotkaniu we Włocławku najwięcej punktów dla zwycięzców zdobyli Kongijczyk Christian Eyenga - 17 i Czarnogórzanin Vladimir Dragicevic 16, a dla pokonanych Litwin Deividas Dulkys - 19 i Michał Sokołowski - 17.

W sobotę największe emocje przeżyli kibice we Wrocławiu. Fani Śląska opuszczali jednak halę w minorowych nastrojach, bo ich zespół musiał uznać wyższość koszykarzy Rosy Radom. Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego po dobrym, ale przegranym spotkaniu z obrońcą tytułu w Zielonej Górze (89:91) tym razem cieszyli się i z dobrej gry, i ze zwycięstwa.

Do pierwszej dogrywki doprowadził rzutem wolnym amerykański środkowy gospodarzy Paul Miller. Do drugiej - akcja Korie Luciousa z Rosy. W decydujących momentach spotkania skuteczny z dystansu był Łukasz Majewski. Były reprezentant Polski uzyskał 15 pkt i miał dziewięć zbiórek. Najskuteczniejszym graczem Rosy, która pokonała Śląsk po raz drugi w tym sezonie, był amerykański środkowy Kirk Archibeque - 17 pkt (oraz osiem zbiórek). Wrocławianom nie pomogła strzelecka forma rozgrywającego Danny'ego Gibsona, który uzyskał 29 pkt. Mieli 39 procent celności rzutów za dwa punkty.

W Gdyni w pojedynku dwóch słoweńskich szkoleniowców lepszy okazał się bardziej doświadczony Andrej Urlep. Jego Energa Czarni pokonała prowadzone przez Davida Dedka Asseco Gdynia 67:56. Tym samym koszykarze ze Słupska przerwali serię sukcesów rywali, którzy wygrali cztery poprzednie mecze.

Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył jeden z najlepszych rozgrywających Tauron Basket Ligi Amerykanin A.J. Walton - 18, który miał także siedem zbiórek i cztery asysty. W ekipie Czarnych 20 pkt zapisał na konto jego rodakl Roderick Trice, powracający do formy po kontuzji stawu skokowego.

Szósty raz z rzędu przegrała Kotwica Kołobrzeg, tym razem z wicemistrzem Polski PGE Turowem Zgorzelec 71:84. Do wygranej poprowadził Damian Kulig - 18 pkt i siedem zbiórek. To niejedyna zła wiadomość dla klubu znad Bałtyku. Zarząd Polskiej Ligi Koszykówki nałożył na drużynę karę odjęcia dwóch punktów - poinformowano na oficjalnej stronie rozgrywek ekstraklasy. To efekt uchybień w klubowej dokumentacji wymaganej w dodatkowej procedurze licencyjnej. Władzom Kotwicy przysługuje prawo wniesienia odwołania do Komisji Odwoławczej Polskiego Związku Koszykówki w ciągu siedmiu dni.

Jeszcze gorszą passę - siedem porażek z rzędu mają koszykarze Stabill Jeziora Tarnobrzeg. Tym razem ulegli w Koszalinie AZS 66:88.