Przejdź do pełnej wersji artykułu

Czas na sprinty. Na co stać Sylwię Jaśkowiec?

Sylwia Jaśkowiec (fot. PAP/Grzegorz Momot) Sylwia Jaśkowiec (fot. PAP/Grzegorz Momot)

Sprint będzie drugą konkurencją w biegach narciarskich podczas igrzysk olimpijskich w Soczi. Na trasie zabraknie Justyny Kowalczyk, która oszczędza się przed najważniejszym dla siebie startem w biegu na 10 km techniką klasyczną. Z polskiej ekipy największe szanse na dobre miejsce ma Sylwia Jaśkowiec.

W rywalizacji kobiet oprócz podwójnej mistrzyni świata juniorek z 2009 roku wystąpi również Agnieszka Szymańczak. Jaśkowiec w tym sezonie była już w finale sprintu podczas zawodów Pucharu Świata na Polanie Jakuszyckiej. Uplasowała się tam tuz za podium, chociaż trzeba pamiętać, że w rozgrywanych w Polsce zawodach nie wzięły udział Norweżki.

Jaśkowiec ostrożnie ocenia swoje szanse. Cel minimum, to awans do ćwierćfinału, ma później, jak podkreśla zawodniczka, ”wszystko może się zdarzyć”. W umiejętności Polki wierzy trener kadry Ivan Hudac, który jest spokojny o formę fizyczną Jaśkowiec i ma nadzieję, że mentalnie również pojawi sobie z olimpijską presją.

Kwalifikacje rozpoczną się o godz. 11:00. Do ćwierćfinałów, zaplanowanych dwie godziny później, awansuje 30 najlepszych zawodniczek z grona 67 zgłoszonych.

Na identycznych zasadach będą rozgrywane kwalifikacje sprintu mężczyzn (początek o 11:25). Wśród 86 narciarzy są Maciej Staręga i Sebastian Gazurek. Ten pierwszy również deklaruje walkę o jak najlepszy rezultat na igrzyskach.

Transmisja sprintu od godz. 10:50 w TVP2 i SPORT.TVP.PL. Zapraszamy!

Źródło: SPORT.TVP.PL/PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także