{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Eaton: w Sopocie chcę pobić rekord świata
Celem amerykańskiego lekkoatlety Ashtona Eatona w halowych mistrzostwach świata w Sopocie (7-9 marca) jest nie tylko obrona tytułu w siedmioboju, ale także poprawienie własnego rekordu globu. Mistrz olimpijski uważa, że jest znakomicie przygotowany.
W ostatnich dwóch latach 26-letni zawodnik wygrał wszystko, co mógł. Sięgnął
po złoto olimpijskie (Londyn) i mistrzostw świata (Moskwa). W hali w Stambule
także był najlepszy. Tę passę chce kontynuować także w tym roku. Należący do
niego rekord świata w siedmioboju wynosi 6645, w dziesięcioboju - 9039 pkt.
– Po mistrzostwach świata w Moskwie zrobiłem sobie dłuższą niż zazwyczaj
przerwę, bo byłem bardzo zmęczony po ostatnich sezonach. Startowałem w tym
roku dwa razy i okazuje się, że paradoksalnie mi to pomogło. Nie widzę, bym
coś stracił i czuję się rewelacyjnie. W pchnięciu kulą poprawiłem rekord
życiowy, bardzo dobrze mi się biega, jestem szybki, dlatego przed rywalizacją
w Polsce jestem optymistą – powiedział Eaton, cytowany na oficjalnej stronie
IAAF.
Wieloboista postawił także na trening mentalny. – Zrozumiałem, że w sporcie
nie tylko trzeba ciężko ćwiczyć, ale i nastawienie psychiczne jest bardzo
ważne. Mam za sobą kilka sesji i wiem, że stałem się bardziej świadomy.
Dojrzałem jako człowiek i jako sportowiec – przyznał.
Jak ocenił, jest bardzo dobrze przygotowany do sezonu. – W Sopocie chciałbym
nie tylko stanąć na najwyższym stopniu podium, ale też poprawić swoje
najlepsze wyniki w poszczególnych konkurencjach. A to będzie oznaczało także
rekord świata – zaznaczył.
Amerykanin do HMŚ przygotowywać się będzie w Irlandii. – Decyzja została
podjęta przez trenera. Mój menedżer sprawdził, czy będę miał tam także
możliwość startów kontrolnych. Do tej pory wybieraliśmy Niemcy, ale potrzebna
była jakaś zmiana – ocenił.
W Sopocie po raz ostatni w tym sezonie wystąpi w wieloboju. Latem chce przede
wszystkim odpocząć, dlatego skoncentruje się na ... biegu 400 m przez płotki.
– Podchodzę do tego bardzo poważnie. Po Sopocie na pewno będę chciał najpierw
się zrelaksować, a później skupić na nowych wyzwaniach. Takim właśnie będzie
też nowy dla mnie dystans. Ten rok traktuję jako przejściowy, później będę
już w pełni koncentrować się na przygotowaniach do igrzysk w Rio de Janeiro
– zaznaczył.