FIS po upadku Stocha: takie rzeczy się zdarzają

Kamil Stoch (fot. PAP/Grzegorz Momot)
Kamil Stoch (fot. PAP/Grzegorz Momot)

Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) nie ma żadnych zastrzeżeń co do przebiegu skoków narciarskich podczas igrzysk olimpijskich w Soczi. Rzecznik federacji odniósł się to upadków podczas środowej sesji treningowej na dużej skoczni. Jednym z poszkodowanych był mistrz olimpijski z normalnego obiektu, Kamil Stoch.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Pierwsze próby na nieznanym nikomu do tej pory obiekcie wypadły pechowo nie tylko dla reprezentanta Polski, któremu na szczęście nic poważnego się nie stało. Groźniej wyglądający upadek zaliczył Rosjanin Maksym Maksimoczkin, w przypadku którego konieczne było odwiezienie do szpitala na obserwację.

– Nie ma żadnych powodów do obaw. Ale dla pewności wszystko zostanie sprawdzone raz jeszcze w najmniejszym szczególe. Takie rzeczy po prostu się zdarzają – skomentował całą sytuację rzecznik FIS Horst Nilgen.

Niektórzy skoczkowie narzekali na rozsypany pod skocznią sztuczny śnieg, mniej przyczepny od naturalnego. – To nie powinno sprawiać kłopotów. Inaczej nie zdecydowalibyśmy się przeprowadzić dwóch treningów – podkreślił Nilgen.

A jednak podczas treningów na dużej skoczni, zarówno kobiet jak i mężczyzn, kilkukrotnie doszło do upadków.

Środowy upadek Kamila Stocha (fot. PAP/Grzegorz Momot)
Środowy upadek Kamila Stocha (fot. PAP/Grzegorz Momot)

– Śnieg w miejscu lądowania jest nieco zdradliwy. Trzeba zachować koncentrację do samego końca – zauważył brązowy medalista z normalnej skoczni, Norweg Anders Bardal.

– Zmrożony śnieg jest twardy, a z kolei niezmrożony przypomina piasek i narta łatwo może się pod niego dostać – dodał wicemistrz z Soczi, Słoweniec Peter Prevc.

W środę skakano przy rekordowo wysokiej temperaturze 14 stopni Celsjusza. Śnieg miał jednak temperaturę -1 stopnia, o czym poinformował Mikko Martikainen, konsultant ds. śniegu podczas igrzysk w Soczi.

W czwartek skoczków czekają kolejne próby przed sobotnim konkursem na dużej skoczni. Trener biało-czerwonych Łukasz Kruczek nie podjął jeszcze decyzji, czy weźmie w nich udział Stoch.

Najnowsze
Polacy podbijają USA. Dwa gole w pucharze [WIDEO]
Polacy podbijają USA. Dwa gole w pucharze [WIDEO]
| Piłka nożna 
Sebastian Kowalczyk (fot. Getty)
Gwiazda Ekstraklasy chce zmienić reprezentację!
W centrum Afimico Pululu (fot. Getty)
Gwiazda Ekstraklasy chce zmienić reprezentację!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Koniec z monopolem. Pierwszy taki finał od 21 lat!
Piłkarze PSG (fot. PAP/EPA)
Koniec z monopolem. Pierwszy taki finał od 21 lat!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Kiwior skrytykowany po meczu z PSG. Zaważyła jedna akcja
Jakub Kiwior zagra od początku w obu meczach z PSG (fot. Getty Images)
Kiwior skrytykowany po meczu z PSG. Zaważyła jedna akcja
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Mistrz olimpijski wywrócił życie do góry nogami. "Wszystko od zera"
Karol Zalewski tuż po wywalczonym złocie olimpijskim w Tokio (fot. Getty)
tylko u nas
Mistrz olimpijski wywrócił życie do góry nogami. "Wszystko od zera"
foto1
Michał Chmielewski
Trener PSG przyznaje. Nie zagrali tak, jak chcieli
Luis Enrique (fot. Getty Images)
Trener PSG przyznaje. Nie zagrali tak, jak chcieli
Frank Dzieniecki
Frank Dzieniecki
Trzech faworytów do sędziowania finału Ligi Mistrzów
Anthony Taylor czeka na finał Ligi Mistrzów najdłużej, ale na taką nominację mogą liczyć również Michael Oliver i Istvan Kovacs (zdjęcia: Getty Images)
polecamy
Trzech faworytów do sędziowania finału Ligi Mistrzów
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Do góry