Reprezentanci Szwecji wygrali sztafetę 4x10 km i obronili tytuł z Vancouver. Zawodnicy ze Skandynawii uzyskali czas 1:28:42. Drudzy byli Rosjanie (strata +27.3), a trzeci Francuzi (+31.9). Polska drużyna zajęła 15. miejsce.
Biało-czerwoni (w składzie Maciej Kreczmer, Sebastian Gazurek, Maciej Staręga, Jan Antolec) uzyskali czas 1:35:46.5. Do Szwedów stracili 7:04.5. Po pierwszej zmianie byli na 11. miejscu, ale przy kolejnych pomiarach czasu plasowali się dwukrotnie na 14. pozycji, aż ostatecznie dali wyprzedzić się jeszcze Białorusinom. Gorsi od Polaków byli jedynie zawodnicy z Japonii.
Szwedzi – w składzie Lars Nelson, Daniel Richardsson, Johan Olsson, Marcus Hellner – wygrali zdecydowanie prowadząc od początku rywalizacji sztafety 4x10 km. Na
drugiej zmianie Danielowi Richardssonowi kroku dotrzymywał Fin Iivo Niskanen. Ostatecznie reprezentacja Finlandii zakończyła rywalizację na szóstym
miejscu.
Na drugiej zmianie dobrze prezentował się również Lukas Bauer, który plasował
się na trzeciej pozycji. Jednak Czesi, brązowi medaliści z Vancouver, ostatecznie zajęli ósmą lokatę.
Na ostatniej zmianie zaciętą walkę o drugie miejsce stoczyli Rosjanin Maksim
Wylegżanin i Francuz Ivan Perrillat Boiteux. Przez zdecydowaną większość
dystansu prowadził reprezentant Trójkolorowych, jednak w finałowej części
rywalizacji zadecydowało doświadczenie zawodnika gospodarzy, który
poprowadził swoją sztafetę po srebrny medal.
Sporym zaskoczeniem jest czwarte miejsce Norwegów. Ich rodaczki dzień
wcześniej również rozczarowały swoich kibiców i zajęły piąte miejsce.