Polski jedynak w NBA udzielił ostatnio ciekawego wywiadu, w którym zdradził, że ma polityczne aspiracje. – Sporo rozmawiam z politykami, interesuje się nią – mówi Marcin Gortat.
Koszykarz Washington Wizards został zapytany o sytuację na Ukrainie... i dość niespodziewanie wypalił: – powtarzam to na lewo i prawo, ale pewnego dnia chciałbym zostać prezydentem Polski.
Po tym dość nietypowym stwierdzeniu szybko jednak powiedział, że nie stanie się to w najbliższej przyszłości, ponieważ jest bardzo zajętym człowiekiem i nie ma na to czasu.
Dziennikarz ESPN jednak nie pozostawił tego faktu bez echa i kontynuował, pytając o powagę deklaracji. – Mówię całkiem poważnie. Interesuję się polityką, znam się z politykami i sporo z nimi rozmawiam. Pytam o wszystko. Jeśli wszedłbym w politykę, zaczynałbym od małego stołka i próbował wspinać się po szczeblach kariery. Jednak w tej chwili może nie rozmawiajmy o tym – uciął środkowy reprezentacji Polski, który także odniósł się do samej sytuacji na Ukrainie.
– Z informacji, które do mnie docierają, wiem, że nie jest najlepiej. Mam sporo przyjaciół - Ukraińców, którzy źle się czują z taką sytuacją. Wielu z nich ucieka z kraju. Część pewnie przyjedzie do Polski. Wiem też, że w mojej ojczyźnie otrzymają pomoc i znajdą schronienie – powiedział Gortat.