Atletico Madryt pokonało w 28. kolejce Primera Division Espanyol Barcelona 1:0 (0:0). Dzięki zwycięstwu piłkarze Diego Simeone ponownie zmniejszyli stratę do Realu Madryt do trzech punktów.
Atletico w tygodniu pokazało wielki potencjał i wybiło Ligę Mistrzów z głów piłkarzy AC Milan. Los Colchoneros wygrali bardzo przekonująco i awansowali do ćwierćfinału rozgrywek. Champions League to jednak nie wszystko – Rojiblancos dalej liczą się w wyścigu o mistrzostwo Hiszpanii i musieli odpowiedzieć na zwycięstwo Realu Madryt w Maladze.
Rywalem piłkarzy Diego Simeone był Espanyol Barcelona. Goście z Katalonii zajmują bezpieczną, dziewiątą pozycję w tabeli i nadal mają szansę, aby włączyć się do walki o awans do europejskich pucharów. Wyjazd na Vicente Calderon nie zbliżył ich jednak do tego celu. Na gola kibice musieli czekać do 55. minuty. Wówczas David Villa podał do wychodzącego na czystą pozycję Diego Costy, który pokonał Kiko Casillę. Brazylijczyk z hiszpańskim paszportem mógł ponownie wpisać się na listę strzelców dziesięć minut później – znów po podaniu Villi, gdy minął bramkarza, ale z ostrego kąta uderzył nad poprzeczką.
Mimo prób z obu stron, więcej goli nie padło. Atletico wygrało z Espanyolem i ponownie zbliżyło się na trzy punkty do Realu Madryt. Rojiblancos mają cztery punkty przewagi nad Barceloną, która w niedzielę podejmie Osasunę Pampeluna.