Kontrakt Brendana Rodgersa z The Reds obowiązuje do końca czerwca 2015 roku. Liverpool od dawna nie grał tak znakomicie jak obecnie – po 29 meczach w Premier League drużyna z Anfield plasuje się na drugim miejscu w tabeli za Chelsea Londyn. Podopieczni Rodgersa tracą jednak do londyńskiej ekipy tylko cztery punkty i pozostało im jeszcze jedno zaległe spotkanie do rozegrania.
W obliczu świetnych wyników osiąganych w tym sezonie przez Liverpool brak propozycji nowej umowy dla aktualnego menedżera byłby wielkim zaskoczeniem. O rozpoczęcie negocjacji w sprawie przedłużenia kontraktu z Rodgersem zaapelował nawet kapitan The Reds, Steven Gerrard.
– Brendan jest rewelacją. To młody szkoleniowiec, który zapracował na to, by poprowadzić Liverpool. Z tygodnia na tydzień poprawia się, dla klubu był absolutnie powiewem świeżego powietrza. Byłem zachwycony jego treningami, podejściem do pracy. Uczę się od niego każdego dnia – wyznał 33-letni pomocnik.
Gerrard liczy na to, że w kolejnych sezonach wciąż będzie miał możliwość współpracy z obecnym menedżerem. – Cieszymy się z pracy wykonywanej pod wodzą Brendana i mam nadzieję, iż właściciele chcą przedłużyć z nim kontrakt tak szybko, jak tylko to możliwe. Uważam, że zasługuje na długoterminową umowę, Rodgers jest idealny dla Liverpoolu – dodał.
Kapitan The Reds przyznał również, że elementem, który pomaga zespołowi odnosić ostatnio korzystne rezultaty jest świetna atmosfera panująca w szatni. – Menedżerowi bardzo zależy na duchu zespołu, jedności. Kiedy pracujemy i staramy się osiągać cele, ważne jest, by trzymać się razem. Mieliśmy trudne momenty, a teraz musimy cieszyć się ze sposobu w jaki gramy, starać się to kontynuować i spróbować osiągnąć sukces. Ostatecznie to właśnie z tego zostaniemy rozliczeni – zakończył legendarny piłkarz Liverpoolu.
