Ukraina rezygnuje. Polacy przejmą EuroBasket?

– W związku z trudną sytuacją polityczną na Ukrainie powinniśmy poprosić FIBA Europe o przeniesienie organizacji turnieju do innego kraju. Jednocześnie powinniśmy poprosić o organizację turnieju w roku 2017 – powiedział Markijan Lubkiwski Generalny Menedżer EuroBasket 2015 na Ukrainie.

– Nie mogę sobie wyobrazić, jak moglibyśmy kontynuować przygotowania w obecnych warunkach. Pierwszym i najbardziej niesprzyjającym czynnikiem jest agresja Rosji względem Ukrainy, która wprowadza niestabilność i zagraża bezpieczeństwu południowo-wschodniej części naszej ojczyzny. Wymaga to nowego ustalenia priorytetów i koncentracji działań na zachowaniu terytorialnej jedności, a nawet niepodległości – dodał.

Lubkiwski przyznał także, że wpływ na rezygnację z organizacji turnieju miała także skomplikowana sytuacja finansowa. Obecnie tylko jedna z siedmiu hal – odnowiona w Kijowie – spełnia wymogi międzynarodowe. – To oczywiste, że nasze państwo nie może teraz wesprzeć prywatnych inwestorów przy budowie pozostałych obiektów lub wziąć na siebie odpowiedzialności za inne przygotowania, które spoczywają na naszych barkach. Mamy poczucie, że jest za mało czasu, byśmy zdążyli z wszystkim – zaznaczył.

Takiej decyzji można się było spodziewać już od kilku tygodniu. Sytuacja polityczna na Ukrainie jest z każdym dniem coraz bardziej napięta. – Rozmawiałem z panem Lubkiwskim i zaoferowałem mu daleko idącą pomoc w organizacji EuroBasketu na Ukrainie. Zaproponowałem także, że w przypadku braku odpowiedniej infrastruktury sportowej część imprezy możemy przeprowadzić w Polsce – mówił jeszcze niedawno Grzegorz Bachański, prezes Polskiego Związku Koszykówki.

Obecnie sytuacja się zmieniła i Polska jest gotowa na samodzielną organizację turnieju. – Zadeklarowaliśmy w FIBA Europe gotowość do przeprowadzenia całości tego turnieju – podkreśla prezes Bachański. Wiadomo, że poza Polską EuroBasket 2015 wstępną chęć organizacji wyraziły między innymi Niemcy oraz Francja.

Od czasu turnieju w 2009 roku w naszym kraju wiele się zmieniło na lepsze. Mamy coraz lepszą sieć autostrad i dróg ekspresowych, więcej lotnisk, hoteli, a także więcej obiektów sportowych o wysokim standardzie. – Na pewno problemy z infrastrukturą by nas nie dotyczyły – zapewnia szef PZKosz.