Słoweniec Peter Prevc wygrał ostatni konkurs Pucharu Świata w Planicy. Drugi był Niemiec Severin Freund, a trzeci Norweg Anders Bardal. Czwarte miejsce zajął prowadzący po pierwszej serii Kamil Stoch, który już w piątek zapewnił sobie Kryształową Kulę. Polakowi do podium niedzielnych zawodów zabrakło... zaledwie 0,1 punktu!
Stoch odleciał w 1. serii
Pojedynek Freunda ze Słoweńcem Peterem Prevcem o drugie miejsce w PŚ miał być jednym z ostatnich "smaczków" sezonu. Skoczków dzieliło bowiem zaledwie 11 punktów.
W pierwszej serii obaj skoczyli po 136 metrów. Prevc zajmował trzecią, a Freund czwartą pozycję. Drugi był Norweg Anders Bardal, który poszybował na odległość 138,5 m.
W ostatnim skoku wszystkich pogodził jednak Stoch! Polak uzyskał 139 m, co dało mu prowadzenie przed serią finałową, z przewagą zaledwie 0,7 pkt. nad wiceliderem.
Do finałowej "30" dostali się dwaj inni biało-czerwoni: 14. miejsce zajmował Maciej Kot (133 m), a 15. Piotr Żyła (132 m). Sztuka ta nie udała się trzem pozostałym. 41. był Dawid Kubacki (125,5 m), 45. Klemens Murańka (123,5 m), a 47. Jan Ziobro (124 m).
Pasjonujący pojedynek Prevc - Freund
W drugiej serii znów dobrze spisali się Kot i Żyła, choć wylądowali nieco bliżej. Kot skoczył 128 m i zajął 15. miejsce, a Żyła 130,5 m, co dało mu ostatecznie 13. pozycję.
Niesamowite emocje czekały nas jednak w samej końcówce. Najpierw Freund wyrównał rekord skoczni Piotra Żyły – 141 m, a chwilę później metr dalej skoczył Prevc!
Znakomita odległość dała Słoweńcowi zwycięstwo w zawodach oraz drugie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. Drugi w konkursie i trzeci w "generalce" był Freund.
Na trzeci stopień podium spadł Bardal. Norweg uzyskał 136,5 m, czyli pół metra więcej niż Stoch. Polakowi do trzeciego miejsca zabrakło ostatecznie zaledwie 0,1 punktu.
Stoch królem już od piątku
Lider Pucharu Świata zwycięstwo w klasyfikacji generalnej cyklu zapewnił sobie dzięki czwartemu miejscu w piątkowym, przedostatnim konkursie sezonu. Do niedzielnych zawodów Polak mógł podejść już bez większej presji.
Dla Kamila Stocha sezon 2013/2014 był wręcz wymarzony. Po dwóch złotych medalach olimpijskich w Soczi, potwierdził swoją niesamowitą formę, broniąc pierwszego miejsca w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Zawodnik z Zębu podkreśla, że wciąż jest głodny kolejnych sukcesów, podobnie jak pozostali biało-czerwoni. Drużynie nie wyszedł co prawda konkurs olimpijski, ale sezon zakończyła mocnym akcentem – drugim miejscem w sobotnich zawodach w Planicy.
Cieszy równa forma Macieja Kota w trakcie całego sezonu i powrót na szczyt Piotra Żyły, który w sobotę pobił rekord słoweńskiej skoczni (141 m). To wszystko może tylko zaostrzyć nasze apetyty przed następnym sezonem...
482.1
475.0
455.8
451.6
449.4
438.9
434.0
422.2
420.4
10
419.8
11
419.7
12
413.3
13
412.5
14
403.1
15
400.8
16
400.4
17
399.4
18
397.9
19
397.1
396.0
21
384.2
22
382.3
377.5
24
372.6
371.6
26
364.5
27
357.3
355.7
320.5
314.1
1
1749.3
2
1720.2
3
1707.2
4
1680.6
5
1673.1
6
1484.1
7
1458.0
8
1350.9
9
561.6
10
551.6
459.1
454.8
444.1
443.6
433.5
430.1
418.3
418.2
417.7
10
409.4
11
409.1
12
408.7
13
404.1
14
401.1
398.4
16
397.7
17
397.5
394.5
19
392.7
20
389.6
21
389.4
22
387.7
386.4
24
386.2
381.5
26
377.7
374.0
372.6
29
365.0
30
363.6
231.1
228.9
226.0
225.7
225.5
225.3
225.0
218.2
214.6
212.4
212.0
12
211.6
13
211.0
14
210.0
15
209.1
208.5
205.8
18
205.3
19
202.9
20
202.5
21
202.1
22
201.2
23
197.0
196.7
25
196.4
195.0
27
193.6
193.4
193.2
191.5
1
813.4
2
809.3
3
802.5
4
762.1
5
699.9
6
681.3
7
667.2
8
601.6
9
383.9
10
382.6
11
382.3
12
380.8