Przejdź do pełnej wersji artykułu

Derby Manchesteru inne dla obu drużyn

Fernandinho, Yaya Toure i James Milner (fot. Getty Images) Fernandinho, Yaya Toure i James Milner (fot. Getty Images)

Wtorkowy zaległy mecz ustępującego mistrza Manchesteru United z walczącym o tytuł Manchesterem City będzie wydarzeniem najbliższych dni w angielskiej ekstraklasie. The Citizens tracą sześć punktów do lidera Chelsea, ale mają trzy spotkania rozegrane mniej.

Sytuacja obu klubów z Manchesteru jest obecnie zupełnie inna. Wprawdzie piłkarze United awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów (drużyna City już odpadła w tych rozgrywkach), ale na krajowym podwórku znacznie lepiej radzą sobie podopieczni Manuela Pellegriniego.

W Premier League zajmują obecnie trzecie miejsce, ze stratą sześciu punktów do prowadzącej Chelsea (69), ale i z trzema zaległymi meczami. – City ma wszystko w swoich rękach – przyznał trener Chelsea Jose Mourinho, nawiązując do sytuacji w tabeli.

Tymczasem krytykowany za słabą postawę w Premier League Manchester United zajmuje dopiero siódme miejsce (18 punktów straty do lidera). Nie obroni mistrzostwa kraju, może mieć nawet problemy z zakwalifikowaniem się do Ligi Europejskiej.

Nad trenerem MU Davidem Moyesem zebrały się czarne chmury. Dopiero w ostatnich dniach Szkot mógł nieco odetchnąć. Najpierw jego zespół wyeliminował Olympiakos Pireus w 1/8 finału Ligi Mistrzów (0:2, 3:0), a kilka dni później wygrał 2:0 z West Ham United po dwóch golach Wayne'a Rooneya. – Za każdy wygrany mecz dostaje się trzy punkty, ale tutaj jest dodatkowe znaczenie zwycięstwa w wielkim spotkaniu – przyznał Moyes przed derbami na Old Trafford.

We wtorek nie będzie mógł skorzystać ze swojego najlepszego strzelca – Holender Robin van Persie doznał kontuzji kolana w rewanżowym spotkaniu z Olympiakosem Pireus i musi pauzować co najmniej miesiąc. Lokalny rywal też zagra osłabiony. Kontuzja uda wyeliminowała Argentyńczyka Sergio Aguero.

Manchester United Manchester United

Tego samego dnia swój mecz rozegra czwarty Arsenal (62). Kanonierzy, którzy w sobotę ulegli Chelsea aż 0:6, podejmą Swansea. Arsene Wenger nie chciał długo roztrząsać przyczyn derbowej klęski. – Najlepszą odpowiedzią powinien być nasz mecz ze Swansea, a nie tłumaczenie się z pomyłek – podkreślił wówczas szkoleniowiec Arsenalu.

Według "Daily Star" Wenger we wtorek da odpocząć bramkarzowi Wojciechowi Szczęsnemu i wystawi w pierwszym składzie Łukasza Fabiańskiego.

W środę wicelider Liverpool (65 pkt), który już ustanowił własny klubowy rekord pod względem goli w Premier League (82), zagra u siebie z broniącym się przed degradacją Sunderlandem.

Łukasz Fabiański Łukasz Fabiański
Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także