Od 2007 roku, czyli od momentu kiedy Michel Platini zasiadł za sterami UEFA, europejski futbol zmienił się diametralnie. Teraz nadchodzi kolejna rewolucja, którą zapoczątkował Francuz – Liga Narodów. Co straci, a co zyska na tych rozgrywkach reprezentacja Polski?
Platini reformatorem jest i basta! To za jego czasu zmieniła się Liga Mistrzów, która otworzyła się na biedniejsze i słabsze piłkarsko kluby. To on zreformował i przemienił Puchar UEFA na Ligę Europejską. To w końcu Platini odmienił oblicze turnieju o mistrzostwo Europy – w 2016 roku udział wezmą w nim 24 zespoły, a cztery lata później Euro odbędzie się w wielu krajach.
To wszystko ma na celu uatrakcyjnienie rozgrywek, ale też i dopuszczenie maluczkich do suto zastawionego stołu. To przecież w tych reformach nad Wisłą doszukiwano się szansy dla polskich klubów i reprezentacji. Na razie jednak nie możemy chwycić pomocnej dłoni wyciągniętej do nas przez Platiniego.
A co nam da Liga Narodów? Oprócz skomplikowanego systemu rozgrywek, braku meczów o pietruszkę jest szansa na wejście na ME i MŚ bocznymi drzwiami. Nie można przy tym zapomnieć o większym poziomie rywalizacji, jak podkreśla się w UEFA, i większych wpływach finansowych, o czym też się mówi, ale już nie tak głośno.
Zapomnijmy o Hiszpanii, Anglii i Niemcach?
Teraz wróćmy do biało-czerwonych. Obecnie w rankingu UEFA (stan na 5.03.2014) zajmujemy 30. miejsce, czyli znaleźlibyśmy się w grupie C. Hipotetycznie, w podgrupie moglibyśmy trafić na takie potęgi jak Albania, Litwa czy też Islandia – wszystko zależy od tego jaki system przydzielania do podgrup zastosuje europejska federacja.
Po dwóch latach i wygraniu rywalizacji w podgrupie, awansujemy do grupy B. Tam z kolei gramy z wyżej notowanymi rywalami w podgrupie złożonej z trzech zespołów. Zgodnie z aktualnym rankingiem mogą to być np. Szwecja i Czechy. Po czterech zwycięstwach i kolejnych dwóch długich latach w końcu awansujemy do grupy A, gdzie czekają na nas potęgi z najwyższej półki.
Łatwo policzyć, że na mecze Ligi Narodów z Hiszpanią lub Niemcami przyszłoby nam czekać aż czterdzieści osiem miesięcy! Dla kibica okres niewyobrażalnie długi. Na szczęście, jakaś potęga od czasu do czasu odwiedzi nasz piękny kraj położony nad Wisłą. Nie wolno bowiem zapominać, że LN będzie tylko dodatkiem. Eliminacje MŚ i ME będą odbywać się normalnym tokiem. Czyli raz na jakiś czas zobaczymy u siebie gwiazdę pokroju Cristiano Ronaldo czy Wayne'a Rooneya.
Kasa misiu, kasa...
Czas na kwestię, o której dżentelmeni nie rozmawiają. Pieniądze – to główny powód powstania Ligi Narodów. Jasne jest, że przykładowe spotkanie grupy A Hiszpania – Anglia lub też Holandia – Portugalia przyciągnie więcej sponsorów, widzów, telewizji i reklamodawców.
Ale czy Albania przyciągnie tłumy kibiców na Stadion Narodowy? Bardzo wątpliwa sprawa. Migjen Basha, Jahmir Hyka czy też Armando Sadiku to piłkarze, o których polscy fani nie wiedzą nic. Większość pewnie nawet nie wie, że istnieją. I choć sama otoczka LN może być atrakcyjna, to przeciwnicy z którymi biało-czerwoni będą się mierzyć już tak atrakcyjni nie będą i stadionów nie zapełnią. Przynajmniej przez pierwsze dwa lata. Albo i dłużej...
Założenia Ligi Narodów są proste – im lepiej grasz, tym więcej zarobisz. A patrząc na obecną grę biało-czerwonych start w takich rozgrywkach okazałby się kompletnym nieporozumieniem. Może i PZPN z tortu UEFA coś by uszczknął, ale kadra straciłaby na tym sportowo. Gra ze słabeuszami, choć sami wielkimi wirtuozami nie jesteśmy, nie podniesie naszego poziomu, nie przyciągnie kibiców i sponsorów.
Dla przeciętnego kibica mecz LN z Armenią nie będzie się niczym różnił od wyjazdu reprezentacji na Puchar Króla Tajlandii. Sytuacja diametralnie by się zmieniła gdybyśmy awansowali w rankingu UEFA. A na to mamy cztery lata.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.