W czwartek rozpocznie się rywalizacja w ćwierćfinałach Ligi Europejskiej. Jedną z najciekawszych par tworzą Olympique Lyon i Juventus Turyn. Pierwsze spotkanie na Stade de Gerland.
Zespół z Lyonu na początku XX wieku był absolutnym królem Ligue 1. Olympique zdobył mistrzostwo Francji siedem razy z rzędu, a w Lidze Mistrzów potrafił dojść do półfinału. Teraz to jednak niezbyt odległe, ale niedoścignione wspomnienia. Od dwóch sezonów OL nie grał w Champions League i zapewne zabraknie go w niej w kolejnej edycji. W czwartek zmierzy się z drużyną na poziomie LM – Juventusem.
Turyńczycy w najbardziej elitarnych klubowych rozgrywkach w Europie zawiedli. Odpali już po fazie grupowej, ale bez wątpienia w przyszłym sezonie postarają się poprawić. Pewnie zmierzają po kolejne mistrzostwo Włoch, nie dając większości rywali najmniejszych szans.
– To spotkanie na poziomie Ligi Mistrzów. Pozwoli nam ono zweryfikować poziom na tle zespołu, który wystąpi w tych rozgrywkach w następnym sezonie – podkreślił Steed Malbranque. Bez wątpienia to Juve jest faworytem dwumeczu, co przyznał także szkoleniowiec Olympique Remi Garde. – Przed nami ogromna góra, którą spróbujemy zdobyć w dwóch etapach. Pierwszy w czwartek.
Mecze ćwierćfinałowe Ligi Europejskiej (początek o 21:05):
AZ Alkmaar – Benfica Lizbona
Olympique Lyon – Juventus Turyn
FC Basel – Valencia CF
FC Porto – Sevilla FC
2 - 2
Fenerbahce
5 - 2
FC Twente
19:00
Bodoe/Glimt/Lazio
19:00
Lyon/Manchester United
19:00
Tottenham Hotspur/Eintracht Frankfurt
19:00
Rangers/Athletic Bilbao
18:00
Zwycięzca SF 2