AS Roma pokonała w niedzielę na wyjeździe 3:1 Cagliari po hat-tricku napastnika Mattii Destro, i przybliżyła się na pięć punktów do prowadzącego we włoskiej Serie A Juventusu Turyn. W 32. kolejce w akcji zobaczyliśmy też Kamila Glika z Torino i Rafała Wolskiego z Fiorentiny.
Roma, której rezerwowym bramkarzem jest Łukasz Skorupski, nie dała szans
zajmującemu 15. miejsce w lidze rywalowi. Destro trafił do siatki w 32., 56.
i 73. minucie, a gospodarzy stać było tylko na bramkę Chilijczyka Mauricio
Pinilli z rzutu karnego w końcówce meczu.
To szóste z rzędu zwycięstwo w ekstraklasie Romy, która zgromadziła 76
punktów. Cagliari przegrało z kolei cztery z ostatnich pięciu spotkań i ma 32
”oczka”.
Z wyścigu o scudetto odpadło praktycznie Napoli. W niedzielę po raz drugi w
sezonie przegrało z Parmą 0:1 i do lidera traci już 17 pkt. Gospodarze
przełamali serię czterech meczów bez zwycięstwa, a największy wkład miał w to
strzelec jedynej bramki Marco Parolo.
W niedzielę trzy punkty wywalczył także drugi zespół z Rzymu - Lazio.
Pokonując przed własną publicznością 2:0 Sampdorię Genua, z rezerwowymi
Pawłem Wszołkiem i Bartoszem Salamonem, stołeczni przedłużyli szanse na awans
do kolejnej edycji Ligi Europejskiej. Zajmują szóste miejsce w tabeli z 48
punktami i do ”strefy pucharowej” tracą dwa.
Coraz bliższa gry w LE jest Fiorentina, która w rozegranym jednocześnie meczu
wygrała we Florencji z Udinese 2:1. Na ostatni kwadrans na murawie w zespole
gospodarzy pojawił się Rafał Wolski, natomiast cały mecz z ławki rezerwowych
gości oglądał Piotr Zieliński.
Czwarta Viola ma 55 punktów i o pięć wyprzedza Inter Mediolan, który w
sobotę tylko zremisował 2:2 z broniącą się przed spadkiem Bologną. Trzecią
pozycję, premiowaną miejscem w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, zajmuje Napoli
(64), które wieczorem zmierzy się na wyjeździe z Parmą. Gospodarze tego meczu
zgromadzili 47 punktów i również marzą o występie w Lidze Europejskiej.
Torino, z kapitanem Kamilem Glikiem, zdołało odwrócić losy spotkania z
zamykającą tabelę Catanią. Gospodarze prowadzili już od drugiej minuty po
trafieniu Argentyńczyka Gonzalo Bergessio, ale turyńczycy wyrównali w 79.
min. po golu Szweda Aleksandra Farneruda, a chwilę później wynik na 2:1
ustalił jeden z dwójki niezawodnych w tym sezonie napastników Torino - Ciro
Immobile.
Włoch ma już 18 bramek w lidze i prowadzi w klasyfikacji strzelców wspólnie z
Argentyńczykiem Carlosem Tevezem z Juventusu.
Glik rozegrał cały mecz, a w 74. minucie zobaczył żółtą kartkę.
W sobotę odbyły się także derby Werony. Na stadionie Chievo lepszy okazał się
beniaminek Hellas, wygrywając 1:0. Jedynego gola - 16. w sezonie - zdobył
doświadczony Luca Toni, ustanawiając klubowy rekord strzelecki w jednym
sezonie ekstraklasy. W kraju pojawiły się nawet opinie, że 36-letni napastnik
powinien znaleźć się w kadrze Italii na mistrzostwa świata w Brazylii.
Juventus zagra z Livorno w poniedziałek o godzinie 19.00, natomiast dwie
godziny później rozpocznie się starcie Genoi z dopiero 11. w tabeli AC Milan.