| Piłka nożna / Anglia

Rasiak: Rodgers wyciągał z nas najlepsze cechy

Luis Suarez, Brendan Rodgers, Steven Gerrard (fot. Getty Images)
Luis Suarez, Brendan Rodgers, Steven Gerrard (fot. Getty Images)
Radek Przybysz

Na cztery kolejki przed końcem sezonu Liverpool jest liderem Premier League i ma duże szanse na pierwsze od 24 lat mistrzostwo Anglii. Metamorfoza The Reds jest w głównej mierze zasługą menedżera Brendana Rodgersa. Przed pięcioma laty jego podopiecznym był Polak – Grzegorz Rasiak. Napastnik Warty Poznań, który u Rodgersa grał w Watfordzie i Reading, w rozmowie ze SPORT.TVP.PL opowiedział o warsztacie i osobowości 41-letniego szkoleniowca.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

SPORT.TVP.PL: – Jakie ma pan wspomnienia ze współpracy z Brendanem Rodgersem?
Grzegorz Rasiak: – Bardzo dobre. Trenera Rodgersa poznałem w Watfordzie, do którego byłem wypożyczony na pół roku z Southampton. Potem, gdy przeszedł do Reading, wykupił mnie na stałe do tego klubu.

W tym drugim zespole współpracowaliście jednak tylko cztery miesiące, bo po serii słabych wyników Rodgersa zwolniono. Dlaczego mu nie wyszło?
– Nie uważam, że mu nie wyszło, po prostu nie dano mu odpowiednio dużo czasu. Po przyjściu trener Rodgers zupełnie odmienił treningi. Już w Watfordzie zadziwiły mnie intensywność i częstotliwość zajęć u niego. Po kilku sezonach w Anglii byłem zaskoczony, że prowadzi takie treningi. Widocznie inni piłkarze Reading też, bo nie łato było im się przestawić. Zanotowaliśmy spory postęp w naszej grze, widać było też, jak na dłoni, że zawodnicy stają się lepsi. Niestety zespół nie wygrał pierwszych siedmiu meczów. Sporo remisowaliśmy, mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki i strzałach, ale zanim wszystko na dobre się zazębiło, trenera zwolniono. Jego następca Brian McDermott praktycznie nic nie zmienił, tylko wykorzystał to, co zostawił Rodgers, a wyniki po chwili przyszły.

– Po przejęciu Liverpoolu w 2012 roku też nie od razu odmienił oblicze drużyny. Pierwszy sezon wcale nie był zachwycający, The Reds zajęli w lidze dopiero siódme miejsce.
– Bo trener Rodgers musi przestawić graczy na swój sposób prowadzenia zajęć. Przecież on się nie wziął znikąd, pamiętajmy, że był w sztabie Jose Mourinho (w latach 2004-08 szkolił juniorów i rezerwy Chelsea – przyp. red.) i sporo od niego przejął, co widać na jego treningach.

To znaczy? Jak wyglądają zajęcia u tego szkoleniowca? Na co kładzie największy nacisk?
– Mieliśmy sporo sesji treningowych w trakcie tygodnia, każda wyglądała inaczej, ale bardzo dużo ćwiczyliśmy utrzymywanie się przy piłce na małej przestrzeni. W różnych formach trenowaliśmy jakość i różnorodność podań, ale najważniejsze były te gierki na utrzymanie. Zawodnika nic tak nie cieszy, jak mieć piłkę przy nodze, trener Rodgers to wie. Jego filozofia brzmi: jeśli nie możesz strzelić gola, to przynajmniej bądź przy piłce. Szanuj ją. Za jego czasów Watford i Reading miały podczas meczów po 60-70% posiadania. Tak samo pod jego wodzą grała Swansea i tak gra teraz Liverpool.

– To jeśli chodzi o warsztat, a jak wygląda jego podejście do zawodników? Z tego co pan mówi, mieliście bardzo dobre relacje.
– Gdy przyszedłem do Watfordu na wypożyczenie, zagrałem w trzech meczach u trenera, który mnie ściągał (Aidy Boothroyd – przyp. red.), ale potem doznałem poważnej kontuzji. Złamałem kość w ramieniu. W międzyczasie drużynę przejął trener Rodgers. Na pierwszym spotkaniu uczciwie mi powiedział, że docenia moje walory, ale będę grał tylko w ustawieniu 4-4-2. Przyznał, że do taktyki 4-3-3 potrzebuje innego rodzaju napastnika. Postawił sprawę jasno i rzeczywiście, przez pierwsze siedem tygodni nie wyszedłem na boisko.

Grzegorz Rasiak w barwach Reading
Grzegorz Rasiak w barwach Reading

I tak pan go za to chwali?
– Tak, bo postawił sprawę jasno i uczciwie. A ja ciężko trenowałem, sumiennie wracałem do pełnej formy i po chwili byłem kluczowym zawodnikiem Watfordu. Wystawiał mnie nawet jako środkowego napastnika w ustawieniu 4-3-3! Widział po prostu, że przykładam się i walczę. Nawet w dwóch ostatnich kolejkach sezonu, dawał mi grać po 90 minut, chociaż wiedział, że za chwilę wracam do Southampton i nie będę już jego podopiecznym. Takie relacje miał z każdym z piłkarzy. Jasno i klarownie tłumaczył, czego oczekuje. Każdy z nas miał nawet specjalną, spersonalizowaną kartę, na której miał wypisane co i jak ma robić. Nie musieliśmy może z nimi spać, ale na pewno trzeba je było dobrze przyswoić.

Czyli pełen profesjonalizm.
– W każdym z nas chciał uwidocznić najlepsze cechy i sprawić, żebyśmy maksymalnie je wykorzystywali. Tak mieliśmy skonstruowane treningi, by rozwijać zalety, a nie nadrabiać braki. Mecze wygrywa się tym, w czym jesteś najlepszy, a nie tym, w czym jesteś słabszy albo przeciętny.

Wierzył pan, że po nieudanej przygodzie w Reading, Rodgers zajdzie tak daleko?
– Nie można powiedzieć tak do końca, że kompletnie zawiódł. Obejmował zespół w bardzo trudnym okresie. Jeszcze zanim przyszedł, Reading nie mogło wygrać u siebie przez sześć miesięcy! Pojawiło wielu nowych piłkarzy, do tego zmiana treningów, nie można oczekiwać od trenera, że w cztery miesiące zrobi coś z niczego.

Wiedział, na co się pisze.
– Tak, to prawda. Z własnej woli zostawił Watford i przyszedł do Reading. Bardzo chciał prowadzić ten klub. Urodził się w okolicach Reading, grał tam, zanim w wieku 18 lat kontuzja zmusiła go do zakończenia kariery. Ale swoją klasę jako trener udowodnił potem w Swansea. No i teraz robi to na Anfield.

Rasiak i Rodgers
Rasiak i Rodgers

Do walijskiego klubu ściągnął wielu Hiszpanów. Większość z nich wzmocniła drużynę. W Liverpoolu trafił też w dziesiątkę z kupnem Sturridge'a czy Coutinho. Ale z drugiej strony zdarzają mu się transferowe wpadki, takie jak Iago Aspas. Jak Pan uważa, Rodgers ma nosa do transferów?
– Uważam, że ma. Liverpool to wielki klub, a on potrafił ściągnąć wielu młodych, utalentowanych graczy i dać im szansę. Przy kupowaniu piłkarzy jest wiele różnych czynników, również niezależnych od trenera, i po prostu czasami zdarzy się, że dany zawodnik nie będzie grał, tak jak się tego spodziewaliśmy. Trener Rodgers wypożyczał do Watfordu i Reading wielu młodych zawodników, takich, którzy dzisiaj grają w Premier League. Spójrzmy na Liverpool: Flanagan, Allen, Kelly, Sterling. Czy oni wszyscy mieliby szansę regularnie grać w takim klubie u innego szkoleniowca niż Rodgers?

A teraz z tą młodą drużyną jest liderem Premier League. Do końca cztery kolejki. The Reds zdobędą mistrzostwo?
– Oglądałem mecz z City. To, co się działo z Gerrardem, jego radość, płacz szczęścia, pokazały, jak wiele to znaczy dla tych piłkarzy. Po ich mowie ciała, zachowaniu, widać, jaka tam jest atmosfera. Są świetną, zgraną ekipą i to też wielka zasługa trenera. Życzę mu tego i bardzo bym się cieszył, gdyby szkoleniowiec, którego wspominam tak dobrze, został mistrzem Anglii. A przecież, wszystko jeszcze przed nim. Kto wie, może przebije osiągnięcia swojego mistrza – Mourinho. Triumf w tym sezonie byłby wymarzonym startem w poważną karierę. Wszystko jest w jego rękach i nogach jego zawodników. Jeśli w pozostałych czterech meczach, zagrają tak jak z City, to bez dwóch zdań korona będzie należeć do nich.

Rodgers i Steven Gerrard
Rodgers i Steven Gerrard
Zobacz też
Lider Duńczyków odejdzie z United. "Nasza współpraca dobiega końca"
Christian Eriksen (z lewej fot. Getty Images)

Lider Duńczyków odejdzie z United. "Nasza współpraca dobiega końca"

| Piłka nożna / Anglia 
Piłkarz Chelsea zagra dla Polski! Nazywali go "synem Davida Luiza"
Gabriel Sambou jako dziecko został nazwany "synem Davida Luiza" (fot. Instagram Gabriela Sambou/archiwum Ilony Zaranek-Sambou)
tylko u nas

Piłkarz Chelsea zagra dla Polski! Nazywali go "synem Davida Luiza"

| Piłka nożna / Anglia 
Sensacja w finale! Zdobyli pierwsze trofeum od 70 lat!
Mohamed Salah (fot. Getty Images)

Sensacja w finale! Zdobyli pierwsze trofeum od 70 lat!

| Piłka nożna / Anglia 
Haaland przeszedł do historii. Niezwykły wyczyn gwiazdora City
Erling Haaland (fot. Getty Images)

Haaland przeszedł do historii. Niezwykły wyczyn gwiazdora City

| Piłka nożna / Anglia 
Bednarek nie zagra po kontuzji. Przepisy są bezwzględne
Jan Bednarek (fot. Getty)

Bednarek nie zagra po kontuzji. Przepisy są bezwzględne

| Piłka nożna / Anglia 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
16 marca 2025
15 marca 2025
10 marca 2025
Piłka nożna
09 marca 2025
Piłka nożna
Terminarz
01 kwietnia 2025
02 kwietnia 2025
03 kwietnia 2025
Piłka nożna
Tabela
Premier League
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
29
42
70
2
29
29
58
4
29
16
49
5
29
15
48
8
29
5
45
9
29
-4
45
10
29
12
44
11
29
5
41
12
28
3
39
13
29
-3
37
14
29
12
34
15
29
-4
34
16
29
-16
34
18
29
-34
17
19
29
-40
17
20
29
-49
9
Rozwiń
Najnowsze
Mógł trenować Polaków, stracił pracę po... wygranej
nowe
Mógł trenować Polaków, stracił pracę po... wygranej
| Piłka nożna 
Paulo Bento stracił pracę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (fot. Getty).
Betclic 1 Liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Betclic 1 Liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
nowe
Betclic 1 Liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Euro 2025 w TVP! Sprawdź szczegóły turnieju z Polkami
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
Euro 2025 w TVP! Sprawdź szczegóły turnieju z Polkami
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Przeżyjmy to jeszcze raz. Tak Polki awansowały na Euro 2025
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
Przeżyjmy to jeszcze raz. Tak Polki awansowały na Euro 2025
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
"Liczy się sport i dobra zabawa". Za sto dni Polki rozpoczną historyczne Euro
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
nowe
"Liczy się sport i dobra zabawa". Za sto dni Polki rozpoczną historyczne Euro
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Utytułowany klub nie przedłuży kontraktu z polskim obrońcą
Marcin Kamiński latem odejdzie z Schalke (fot. Getty).
nowe
Utytułowany klub nie przedłuży kontraktu z polskim obrońcą
| Piłka nożna / Niemcy 
Betclic 1 Liga: oglądaj mecze 25. kolejki w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Betclic 1 Liga: oglądaj mecze 25. kolejki w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Betclic 1 Liga: oglądaj mecze 25. kolejki w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Do góry