Arsene Wenger nie ukrywał radości z postawy Arsenalu w zwycięskim (3:0) wyjazdowym meczu z Hull City. Menedżer Kanonierów szczególnie wyróżnił wracających do składu po kontuzjach Aarona Ramseya i Mesuta Oezila, którzy mieli wielki udział w bramkowych akcjach.
Francuz przyznał, że mógł zrobić więcej, aby pomóc swoim zawodnikom w problemach zdrowotnych. Po pierwszym urazie Ramsey zbyt szybko wrócił do treningów, przez co kontuzja odnowiła się i ostatecznie piłkarz pauzował... niemal cztery miesiące. – Zbyt często wystawiłem go w podstawowym składzie. Powinien dostać ode mnie więcej wolnego w niektórych momentach sezonu – stwierdził Wenger.
Menedżer Kanonierów nie ukrywał radości z tego, ile do gry zespołu wnieśli wracający po kontuzjach zawodnicy. – Ramsey i Oezil dają nam wiele jakości w okolicach pola karnego rywali. Gra często sprowadza się teraz do jakości graczy w kluczowych sektorach boiska i to widzieliśmy w meczu z Hull – dodał, nawiązując do bramkowych akcji, w których udział mieli obaj pomocnicy.
Arsenal z niedzielnym rywalem spotka się ponownie 17 maja. Oba zespoły na Wembley zagrają w finale Pucharu Anglii.