| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
W sobotę, w meczu 31. kolejki piłkarskiej ekstraklasy, KGHM Zagłębie zmierzy się na wyjeździe w derbowym pojedynku ze Śląskiem Wrocław. – To dla nas mecz o być, albo nie być – przyznał trener zespołu z Lubina Orest Lenczyk.
Po 30. kolejkach Zagłębie jest na przedostatnim miejscu w tabeli ekstraklasy
i gdyby nie reforma rozgrywek, lubinianie byliby w tym momencie już
pierwszoligowcem. Zespołowi Lenczyka pozostało siedem meczów na wydostanie
się ze strefy spadkowej, ale szkoleniowiec przyznał, że już ten pierwszy, ze
Śląskiem Wrocław, może być kluczowy.
– Jest to dla nas konfrontacja o być albo nie być. Jeżeli w tym meczu
zapunktujemy, to wiara, aby zakończyć sezon pozytywnie, będzie większa –
wyjaśnił Lenczyk.
W jesiennym pojedynku obu ekip we Wrocławiu górą był Śląsk, który wygrał 2:0.
Wiosna w Lubinie padł remis (2:2), ale w opinii miejscowych fanów był to
wynik niesprawiedliwy. – To opinia kibiców, że byliśmy lepsi w ostatnim
spotkaniu. Śląsk rozegrał wtedy dobry mecz. Były fragmenty, że dominował.
Wydarzyło się wtedy wiele nieszczęścia, bo strzeliliśmy samobójczą bramkę. W
sumie w tych dwóch meczach straciliśmy ze Śląskiem aż pięć punktów –
komentował Lenczyk.
Szkoleniowiec Zagłębia przyznał, że w sobotę będą musieli zwrócić uwagę
zwłaszcza na Marco Paixao, czyli najskuteczniejszego zawodnika wrocławskiego
zespołu. Portugalczyk ma na koncie 16 goli w tym sezonie, w tym jednego
zdobył w jesiennych derbach z lubinianami.
– Musimy zrobić wszystko, aby Paixao nie był najlepszy na boisku. Poza tym
musimy uważać na graczy środka pola, aby nie zdominowali gry. A wiem, że ich
na to stać, bo znam możliwości niemal każdego z nich. Generalnie Śląsk nie
jest zespołem na to miejsce w tabeli, które zajmuje – analizował
szkoleniowiec Zagłębia.
Lubinianie będą musieli sobie w sobotę radzić bez swojego kapitana Bartosza
Rymaniaka, który musi pauzować za czerwoną kartkę w starciu z Legią Warszawa.
Na prawej obronie zastąpi go Paweł Widanow. – Widanow miał pretensje, że nie
gra, to proszę bardzo – będzie miał okazję wykazać się w meczu o dużą stawkę
– krótko komentował Lenczyk.
Lenczyk przyznał na koniec, że fakt, iż będzie to pojedynek derbowy, nie jest
dla niego aż tak bardzo istotny. – Nie można już kalkulować, z kim gramy, a
trzeba zdobywać punkty, bo musimy się wygrzebać do góry tabeli. Na pewno
będziemy mieli plan na ten mecz, ale osobna sprawa, czy zostanie on
zrealizowany na boisku – dodał.
Mecz Śląsk – Zagłębie zostanie rozegrany w sobotę, początek o godzinie 15.30.