AS Roma wygrała na własnym stadionie z AC Milanem 2:0 (1:0) w meczu 35. kolejki włoskiej Serie A. Stołeczny klub wciąż traci do prowadzącego Juventusu pięć punktów, a turyńczycy mają do rozegrania o jeden mecz więcej.
Różnica między obydwoma zespołami w tabeli wynosi pięć miejsc i na boisku było to widać od pierwszej do ostatniej minuty. Roma po prostu była drużyną lepszą. Piłkarze Rudiego Garcii oddawali więcej strzałów, potrafili utrzymać się przy piłce i stworzyć sobie liczne akcje bramkowe.
Strzelanie, cudownym rajdem między obrońcami Rossonerich, ku radości wypełnionego Stadio Olimpico, rozpoczął Miralem Pjanić. Po przewie rzymianie zadali drugi cios. Silny strzał Francesco Tottiego z trudem zdołał obronić jeszcze Christian Abbiati, ale przy dobitce wyczekującego piłki Gervinho, był już bezradny. Jak pokazały powtórki, gol padł jednak z pozycji spalonej.
Dla Giallorossich było to ósme zwycięstwo z rzędu. Dla Milanu porażka z Romą oznacza z kolei przerwanie passy pięciu kolejnych wygranych. Rzymianie wciąż mają iluzoryczne szanse na mistrzostwo. Mediolańczycy z kolei liczą na awans do Ligi Europejskiej.
AS Roma – AC Milan 2:0 (1:0)
Bramki: Pjanić 43, Gervinho 64