Nowy menedżer, nowy sztab, nieograniczony budżet i nowe gwiazdy na murawie – według brytyjskich mediów, w gabinetach na Old Trafford wszystkie kluczowe decyzje już zapadły. Po wtorkowym meczu u siebie z Hull, klub ma oficjalnie ogłosić podpisanie kontraktu z Louisem van Gaalem. Wraz z przyjściem holenderskiego trenera, w zespole Czerwonych Diabłów ma nastać nowe rozdanie.
Tak jak zapowiadano, Ryan Giggs będzie tylko trenerem tymczasowym. Od nowego sezonu za wyniki odpowiedzialny będzie van Gaal, który po mundialu opuści reprezentację Holandii. Nie wiadomo na razie, jakie będą losy Giggsa i jego sztabu, do którego zaprosił byłych kolegów z drużyny – Paula Scholesa, Nicky'ego Butta i Phila Neville'a.
Prawdopodobnie Holender będzie chciał zabrać na Old Trafford obecnych współpracowników. Jego asystentem w "Oranje" jest Patrick Kluivert, a trenerem bramkarzy Frans Hoek, którego polscy kibice mogą pamiętać z pracy z reprezentacją Polski, gdy prowadził ją Leo Beenhakker.
Van Gaal ma zostać oficjalnie ogłoszony nowym menedżerem United we wtorek lub środę, po meczu z Hull City – ostatnim w tym sezonie na Old Trafford. Jak zapowiada "Daily Mail", 62-letni szkoleniowiec przeprowadzi rewolucję nie tylko w sztabie Czerwonych Diabłów, ale też w szatni. Właściciele dadzą mu do dyspozycji praktycznie nieograniczony budżet, a priorytetami na jego liście życzeń są rzekomo trzej Niemcy: Marco Reus, Toni Kroos i Mats Hummels.
Po bardzo słabym sezonie pod wodzą Davida Moyesa, tym razem klub ma poprowadzić doświadczony trener z sukcesami. Tych van Gaalowi nie można odmówić. Wygrywał Ligę Mistrzów z Ajaksem Amsterdam i tytuły mistrzowskie z każdą drużyną, którą prowadził (Ajax, Barcelona, AZ Alkmaar, Bayern). Nigdy jednak nie pracował na Wyspach Brytyjskich.