– Nie zawsze udaje się wygrywać, ale dajemy z siebie wszystko. Nadal nas wspierajcie – powiedział Ryan Giggs w przemowie do kibiców na Old Trafford. Walijczyk we wtorkowym meczu z Hull City prawdopodobnie po raz ostatni zaprezentował się fanom, którzy pożegnali też odchodzącego Nemanję Vidicia.
Czerwone Diabły w zaległym spotkaniu 34. kolejki Premier League wygrały 3:1 z Hull po dwóch golach Jamesa Wilsona i jednym trafieniu Robina van Persiego. Dla United był to ostatni mecz w tym sezonie na Old Trafford, dlatego po ostatnim gwizdku wzruszającą przemową do kibiców popisał Ryan Giggs.
Walijczyk pełniący rolę tymczasowego menedżera klubu we wtorek prawdopodobnie po raz ostatni zagrał przed publicznością zgromadzoną na Old Trafford. – Wiemy, że był to niezwykle trudny sezon. Przez wiele lata byliśmy trochę rozpieszczeni sukcesami. Zawsze wspieraliście drużynę i sztab szkoleniowy. Jestem pewny, że w najbliższym czasie dostarczymy wam jeszcze więcej triumfów – powiedział Giggs, który wraz z kibicami pożegnał odchodzącego do Romy Vidicia.
– Serdeczne podziękowania dla Nemanji, który opuszcza nas po zakończeniu tego sezonu. Odchodzi od nas z życzeniami wielu sukcesów w przyszłości – dodał Walijczyk, który zapewnił też kibiców, że tłuste lata szybko wrócą.
– Mieliście okazję zobaczyć namiastkę przyszłej drużyny. O to właśnie tu chodzi. Nie stoimy w miejscu. Czasami nie udaje się wygrywać, ale dajemy z siebie wszystko. Wspierajcie nas, a dobre czasy wkrótce wrócą – zakończył pomocnik, który od całą karierę był związany z Manchesterem United.
Wciąż nie wiadomo, czy Walijczyk pozostanie na Old Trafford. Z kolei angielskie media informują, że nowym menedżerem zespołu zostanie Louis van Gaal. Holender, który obecnie pracuje z reprezentacją, ma kontrakt podpisać na dniach, ale do drużyny dołączy dopiero po mistrzostwach świata w Brazylii.
Obecny sezon w wykonaniu Czerwonych Diabłów był fatalny. Drużyna, która rok wcześniej pod wodzą Alexa Fergusona zdobyła mistrzostwo Anglii, obecne rozgrywki skończy poza pierwszą piątką.