22 maj 2014 | Piłka nożna / Liga Mistrzów

Ramos: w finale nie zmienimy swojej filozofii gry

MR

Zdaniem Sergio Ramosa, obecność Realu Madryt w finale Ligi Mistrzów jest nagrodą dla zawodników stanowiących trzon zespołu za wszystkie lata pracy. – To wielkie szczęście, zakończyć sezon grając w finale Ligi Mistrzów. Spróbujemy skrzywdzić Atletico swoim stylem gry – przekonuje piłkarz Realu. Transmisja z finału Ligi Mistrzów w sobotę od godz. 20:20 w TVP1 i SPORT.TVP.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

W poprzednich trzech sezonach Real Madryt za każdym razem odpadał w półfinale Ligi Mistrzów. Teraz Królewscy wreszcie staną przed szansą sięgnięcia po upragniony, dziesiąty Puchar Europy. Na temat nadchodzącego finałowego meczu z Atletico Madryt wypowiedział się obrońca Realu, Sergio Ramos.

– To wyjątkowa chwila. Gra w finale Ligi Mistrzów to nagroda za wieloletnią pracę i poświęcenie. Chęć zwycięstwa nie musi koniecznie wiązać się z presją czy obsesją. Myślę, że bardziej czujemy ekscytację na myśl o tym, że możemy zwyciężyć Ligę Mistrzów i dzielić się tą radością z naszymi fanami – stwierdził Sergio Ramos.

– To wielkie szczęście mieć okazję zakończyć sezon meczem na wspaniałym stadionie tak wielkim meczem. Fizycznie czuję się bardzo dobrze – dodał stoper Realu.

– Oczywiście spróbujemy wyrządzić Atletico krzywdę bronią, którą dysponujemy i swoim stylem gry. Nie musimy zmieniać naszej filozofii bo to dzięki niej dotarliśmy do finału – wyjaśnił.

– Ten mecz nie będzie wiele różnił się od finału Pucharu Króla z poprzedniego sezonu. Zarówno my, jak i Atletico, mamy w swoim składzie praktycznie tych samych zawodników, co wtedy. Szanse rozkładają się 50 na 50. Kibice wiedzą, że możemy przywieźć "La Decimę" do domu. Potrzebujemy ich emocji, miłości i wsparcia. To będzie nasz ogień w Lizbonie – zakończył Ramos.