Od piątku polscy siatkarze będą walczyć o awans do mistrzostw Europy 2015 w drugim turnieju eliminacyjnym w Lublanie. Kapitanowi polskiej kadry Michałowi Winiarskiemu zależy zwłaszcza na szybkiej wygranej w sobotę, by... zdążyć na finał Ligi Mistrzów.
PAP: Na koncie macie już trzy zwycięstwa z pierwszego turnieju we Wrocławiu.
Słowenia, Łotwa i Macedonia to nie są rywale z najwyższej półki. Z jakim
zatem nastawieniem zagracie w Lublanie?
Michał Winiarski: Zależy nam na tym, by zagrać trzy dobre spotkania i odnieść
trzy zwycięstwa. To przypieczętuje nasz awans na mistrzostwa Europy, a
właśnie takie jest nasze założenie. Zdajemy sobie sprawę, że decydujący
będzie pierwszy, piątkowy mecz ze Słowenią. Zwycięstwo znacznie ułatwiłoby
dalsze granie. Byłoby spokojniej. To jednak rywal, który z dobrymi
przeciwnikami gra znacznie lepiej. Spodziewam się zatem trudnego spotkania.
– Już w piątek możecie zapewnić sobie awans. Później jednak czekają was
jeszcze pojedynki z Łotwą i Macedonią. Jak się na takie mecze zmobilizować?
– Jak już wspomniałem, kluczowy będzie piątek. Jeśli wygramy, to później
trener Stephane Antiga może pozmieniać trochę skład i spróbować innych
ustawień. Te mecze nie będą się bowiem liczyć. Z drugiej strony jednak cały
czas gramy oficjalne spotkania reprezentacji, a do tych zawsze trzeba
podchodzić poważnie, z maksymalną koncentracją. Nie można sobie pozwolić na
lekceważenie kogokolwiek.
– W Słowenii nie będzie Michała Kubiaka, który złamał dwa palce u ręki i
czeka go sześciotygodniowa przerwa. To spore osłabienie?
– Na pewno była to bardzo nieszczęśliwa sytuacja. Mam nadzieję, że jak
najszybciej wróci do zdrowia i do nas znowu dołączy. My musimy grać jednak
dalej, tak czasami bywa.
– Nie macie czasu na treningi. Spotkaliście się praktycznie od razu po
zakończeniu rozgrywek klubowych, parę dni później zaczęły się eliminacje do
ME, a jak te skończycie, czeka Was już wylot do Brazylii na pierwsze mecze
Ligi Światowej. Łatwiej dochodzi się do formy ciągle grając, czy jednak
lepiej byłoby trochę potrenować?
– Na pewno fajniej byłoby mieć czas na treningi. Przede wszystkim
mielibyśmy czas się wzmocnić na siłowni i kondycyjnie. Tak naprawdę nie
mieliśmy możliwości nad tym popracować. Bazujemy cały czas na tym, co
wypracowaliśmy w sezonie klubowym. Podtrzymujemy to poprzez spotkania, ale
nie ukrywam, że przydałby się taki miesiąc spokojnych ćwiczeń. Takiego
komfortu jednak nie mamy.
– Jakim trenerem jest Antiga. To przecież pana niedawny kolega z boiska.
Jak się do niego zwracacie, jak się dogadujecie?
– Z obcokrajowcami jest całkowicie inaczej. Już wcześniej Daniel
Castellani, Andrea Anastasi czy nawet Raul Lozano wpoili nam, żeby mówić do
nich po imieniu. Myślę, że to bardzo fajna rzecz. To zbliża, a mimo wszystko
czuje się dystans. Tak samo jest ze Stephane'em. On jest teraz naszym
trenerem i jakiś dystans między nami wyrósł. Role są znane i podzielone.
Oczywiście czasami, jak gdzieś sobie usiądziemy z boku, prywatnie, można
sobie pozwolić na żarty, ale prawda jest taka, że diametralnie zmienił się
punkt patrzenia - i nas, i szkoleniowca. To, że się z nim grało niedawno w
jednej drużynie, nie ma żadnego znaczenia.
– Pierwszy turniej eliminacyjny ME we Wrocławiu pokazał, jak ważny w
drużynie jest będący w formie atakujący. Czy właśnie Mariusz Wlazły był tym
brakującym ogniwem w polskim zespole?
– To oczywiście trudno ocenić, ale prawda jest taka, że Mariusz w takiej
dyspozycji jest wzmocnieniem dla każdej reprezentacji. Miejmy nadzieję, że
utrzyma formę jak najdłużej. Mając w zespole człowieka, który zagrywką
potrafi ustawić spotkanie, zyskuje się duży handicap.
– Jest pan kibicem piłki nożnej? Będzie pan trzymał kciuki w finale Ligi
Mistrzów za sukces Realu czy Atletico Madryt?
– Oczywiście, że Realu. Mam nadzieję, że nasz sobotni mecz, który zaczyna
się o 19.00 skończymy szybko, żeby jeszcze zdążyć na finał Ligi Mistrzów. Od
lat kibicuję Królewskim, z kolei od czterech planuję pojechać na Santiago
Bernabeu na jakieś spotkanie. Niestety, gdy mam taką możliwość, to
najczęściej w Hiszpanii jest już po sezonie. Czekam jednak na taki moment.
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.