Luis Felipe Scolari, selekcjoner reprezentacji Brazylii, przyznał, że zamierzał powołać Diego Costę na finały mistrzostw świata. Napastnik Atletico Madryt ostatecznie wybrał grę dla Hiszpanii.
Costa zagrał w dwóch towarzyskich meczach drużyny narodowej Brazylii, ale przepisy FIFA pozwalają zmienić reprezentację, jeśli nie wystąpiło się w meczach o punkty. Z tej opcji skorzystał zawodnik Rojiblancos, który otrzymał hiszpańskie obywatelstwo.
– Nie wiem dlaczego podjął taką decyzję. Najwidoczniej musi się dobrze czuć na Półwyspie Iberyjskim. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że chciałem go w kadrze na mundial. Rozmawiałem z nim o tym dwukrotnie i zapewniałem, że dostanie zaproszenie na zgrupowanie – wyjaśnił Luis Felipe Scolari.
– Nie ma go jednak z nami i musimy się z tym pogodzić. Szkoda, bo to uniwersalny zawodnik, który imponuje siłą fizyczną – chwalił Costę trener Canarinhos.
Napastnik Atletico przechodzi rehabilitację i nie wiadomo, czy Vicente del Bosque zabierze go na brazylijski turniej. Costa zacznie treningi z pełnym obciążeniem 10 czerwca, a już trzy dni później Hiszpanie rozegrają pierwszy mecz na mistrzostwach świata.
2 - 0
Portoryko
6 - 0
Bonaire
0 - 2
Białoruś