Przy transferze Neymara do Barcelony pojawia się coraz więcej znaków zapytania. W obliczu finansowych intryg z posady prezesa zrezygnował Sandro Rosell. Teraz oliwy do ognia dolał były prezydent Santosu, który w nowym świetle przedstawił kontrowersyjną postać ojca Neymara.
Luis Alvaro Ribeiro to były prezes Santosu, który przez lata walczył o pozostanie Neymara Juniora w Brazylii. W końcu z powodu ciężkiej choroby (stracił przez nią 41 kilogramów) odszedł, a jego następca Odilo Rodrigues szybko sprzedał wychowanka do Barcelony. Oficjalna kwota transferu to 57 milionów euro, ale Ribeiro ma na ten temat nieco inne zdanie.
Spełniać wszystkie zachcianki
– Barcelona zapłaciła za Neymara 90 milionów euro. Rzecz jasna przepłaciła. Ale lwia część tej kwoty trafiła do jego ojca – Neymara Paia. To człowiek myślący tylko o pieniądzach. Klub z Katalonii płacił mu nawet za kawę czy orgie w Piccadilly Hotel w Londynie. Ojciec Neymara nie płaci za nic. Za moich czasów w Stanosie sam opłaciłem mu jakieś 200 kaw – zdradził Ribeiro w rozmowie z telewizją ESPN.
Jak wyznał, władze Barcy robiły wszystko, by zarządzający interesami syna Brazylijczyk, był zadowolony z życia. – W pieniądzach od Barcelony były środki nie tylko na prostytutki, ale też na loty w tę i z powrotem, w pierwszej klasie. Wysłannik Barcelony, Andre Cury, miał polecenie, aby spełniać wszystkie zachcianki ojca – opowiadał.
"Kłamca o dwóch twarzach"
Mówiąc delikatnie, Ribeiro nie ma najlepszej opinii o Neymarze Seniorze. – Żeby lepiej zobrazować jaki to typ człowieka, zdradzę, że w ostatnim kontrakcie jego syna z Santosem zażądał biletów lotniczych dla siebie i swoich współpracowników na każdy mecz swojego syna, nawet w najbardziej podstawowych rozgrywkach. On nigdy nic nie robił, a zarabiał milion euro miesięcznie, miał siedemdziesięciometrowy jacht. Kupił nawet dwa domy u wybrzeży Oceanu, jeden obok drugiego, aby Neymar Junior mógł imprezować bez wiedzy matki. To kłamca o dwóch twarzach – podsumował. Na koniec poszedł jeszcze dalej i wyznał: – Uważałem ojca Neymara za swojego przyjaciela, ale dziś gdyby stanął przed moim samochodem, wcisnąłbym pedał gazu.
Nie wiadomo, ile w tych wypowiedziach jest goryczy i prywatnej niechęci, a ile faktów. Na pewno jednak trwające od miesięcy zamieszanie wokół transferu Neymara i kolejne związane z nim "brudne zagrywki" nie wpływają pozytywnie na wizerunek Barcelony.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.