Przejdź do pełnej wersji artykułu

Brazylia wygrała ostatni test. Roztargniona obrona

Neymar (L) i Fred (got. Getty Images) Neymar (L) i Fred (got. Getty Images)

Gospodarze mundialu pokonali w Sao Paulo Serbię 1:0 (0:0) w ostatnim sparingu przed turniejem. Trenera Luisa Felipe Scolariego może martwić jednak forma defensywy, która pozwalała gościom na zbyt wiele.

Serbię nieprzypadkowo wybrano na ostatniego rywala Canarinhos. Gospodarze na inaugurację turnieju, 12 czerwca, zagrają z inną drużyną z Bałkanów – Chorwacją.

Goście nie zamierzali poprawiać humorów przeciwnikom i pokazali, że do Brazylii nie przyjechali na wycieczkę. Od początku grali ostro i bez kompleksów.

W pierwszej połowie stworzyli więcej groźnych sytuacji. Najlepszą, w 32. minucie, miał Aleksandar Mitrović. 20-latek otrzymał świetnie podanie od Aleksandara Kolarova, ale mimo, że był zupełnie niepilnowany, fatalnie spudłował.

Pierwszy kwadrans po przerwie należał do Canarinhos, co udokumentowali golem w 58. minucie. Wielkim kunsztem popisał się Fred, który przyjął piłkę na klatkę piersiową, gubiąc jednocześnie dwóch obrońców, a następnie sprytnym strzałem ustalił wynik. W końcówce znów do głosu doszli Serbowie i stworzyli sobie, w dużej mierze dzięki niefrasobliwej grze brazylijskich obrońców, kilka dogodnych okazji, ale nie potrafili ich wykorzystać.

Brazylia – Serbia 1:0 (0:0)
Bramka: Fred 58
Brazylia: Julio Cesar – Dani Alves (72. Maicon), Thiago Silva, David Luiz, Marcelo (76. Maxwell) – Paulinho (65. Fernardinho), Luiz Gustavo – Hulk, Oscar (46. Willian), Neymar 81. Bernard) – Fred (75. Jo)
Serbia: Stojković (89. Lukac) – Basta (87. Mulicević), Ivanović, D. Tosić, Kolarov – Petrović (86. Mrda), Matić – Mitrović (81. Djordević), Tadić (70. Z. Tosić), Jojić – Marković (81. Gudelj)
Sędzia: Enrique Caceres (Paragwaj)

Thiago Silva (L) i Aleksandar Mitrović (fot. PAP/EPA) Thiago Silva (L) i Aleksandar Mitrović (fot. PAP/EPA)
Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także