Sensacyjną porażkę Włochów z Kostaryką można analizować pod wieloma kątami, ale jedno wydaje się pewne – ten mecz El Ticos wygrali, ponieważ udało im się sfrustrować rywala... jego własną bronią. Kolejny dzień na mundialu pokazał, że elastyczne ustawienie 3-5-2 jest idealną bronią na zespoły, które wolą prowadzić grę.
– To Włosi pokazali światu odświeżone ustawienie 3-5-2 na wielkim turnieju w ostatnich latach. Prandelli ustawił tak zespół w pierwszym meczu na Euro 2012, w którym Azzurri zremisowali z Hiszpanią i pozostawili po sobie dobre wrażenie – zauważył Jerzy Engel w rozmowie ze SPORT.TVP.PL.
Rzeczywiście, selekcjoner Włochów często sięga po to ustawienie, jednak brakuje mu w tym pewnej konsekwencji. Płynna wymiana systemu gry w trakcie meczu to jednak znak szczególny włoskiej myśli szkoleniowej. Często korzysta z niej w ostatnich latach prowadzący Juventus Antonio Conte, a wcześniej robił to Marcello Lippi.
Prandelli pokazał światu dwukrotnie, że defensywny wariant 3-5-2 to idealne antidotum na hiszpańską tiki-takę. Oprócz meczu grupowego na Euro, Azzurri zagrali tak w półfinale Pucharu Konfederacji, gdzie po bezbramkowym remisie odpadli w karnych. Ale już na finał mistrzostw Europy – z tą samą Hiszpanią – selekcjoner Włochów wrócił do ustawienia z czwórką z tyłu, co zakończyło się dla jego zespołu tragicznie.
Włoski fundament
W oparciu o ten wzór gra dziś coraz więcej zespołów. Holandia i Chile właśnie prezentując różne warianty tego ustawienia pokonały na mundialu ustępujących mistrzów. Oprócz tego podobnie gra Meksyk i... Kostaryka, która w piątek pokonała Włochów ich własną bronią.
Prandelli po wygranym meczu z Anglią dokonał wielu zmian, skupiając się na przeorganizowaniu gry w obronie. Świetnego w bramce Salvatore Sirigu zastąpił Gianluigi Buffon, z podstawowej jedenastki wypadł najsłabszy w pierwszym spotkaniu Gabriel Paletta, a Matteo Darmian powędrował z prawej obrony na lewą. Na prawej flance zagrał Ignazio Abate, a Giorgio Chiellini ustawił się obok Andrei Barzagliego na środku.
Choć zmian w formacji defensywnej było liczbowo najwięcej, to kluczowa dokonała się w drugiej linii – w miejsce Marco Verrattiego mecz rozpoczął Thiago Motta. To pokazało jasno, że Włosi odchodzą od gry na dwóch rozgrywających. Wariant, który sprawił tak wiele kłopotów Anglikom w pierwszej połowie w Manaus, tym razem został przez selekcjonera zupełnie porzucony. Przebieg meczu pokazał, że był to błąd – Andrea Pirlo był cały czas ściśle kryty przez zagęszczony środek pola rywala, a pozostali włoscy pomocnicy nie potrafili wziąć na siebie ciężaru gry.
Wyłączony Pirlo, niewidoczny Balotelli i nieudane zmiany
Pomeczowe statystyki pokazują jasno – Włosi wymienili więcej podań (623 do 381) oraz podawali z większą celnością (86 proc. celnych zagrań do 79 proc.). Nic im to jednak nie dało, ponieważ to Kostaryka stworzyła sobie więcej groźnych okazji.
Recepta na Azzurrich okazała się prosta. Skomplikowanie życia Pirlo kompletnie pozbawiło piłkarzy Prandellego podbramkowych okazji. Niewidoczny i bezproduktywny, szczególnie w drugiej połowie, był Mario Balotelli. Jeszcze w pierwszej zmarnował dwie świetne okazje, ale w całym meczu zaliczył zaledwie 21 kontaktów z piłką – o wiele mniej niż wprowadzeni z ławki Antonio Cassano (36) i Lorenzo Insigne (25).
Osamotniony Balotelli to jedno, a błędy Włochów w obronie to drugie. Piłkarze Jorge Luisa Pinto dość szybko namierzyli słabe ogniwo i większość akcji kierowali swoją lewą stroną, wykorzystując to, że zapędzający się pod bramkę Abate spóźniał się z powrotami, zostawiając wiele wolnego miejsca. Właśnie po ataku tą stroną boiska padł gol – Abate i Candreva nie zdążyli przeszkodzić Juniorowi Diazowi w dośrodkowaniu, a Ruiz uciekł Chielliniemu w polu karnym i pokonał Buffona.
Stoper Juventus zagrał bardzo słabo – zaliczył aż 18 strat (przy zaledwie czterech Barzagliego) i parę razy fatalnie wyprowadzał piłkę, co mogło zakończyć się kolejnym golem.
Rywale Włochów rzadziej byli przy piłce, ale więcej biegali. Łącznie przebiegli 106,6 km przy 104,2 km Azzurrich. Najlepszy pod tym względem był Celso Borges, który przemierzył 11 km i zaliczył aż 38 sprintów – najwięcej z wszystkich zawodników na boisku! Po straceniu bramki rosła przewaga piłkarzy Prandellego w posiadaniu piłki:
Problem w tym, że kompletnie nic z tego nie wynikało. Choć selekcjoner posłał na boisko trzech napastników – Cassano, Cerciego i Insigne – to w żaden sposób nie przełożyło się to na liczbę podbramkowych sytuacji. Zwłaszcza debiutujący w wieku 31 lat na mundialu Cassano zagrał fatalnie, zaliczając w trakcie drugiej połowie aż 17 strat!
Statystyki indywidualne piłkarzy Prandellego wyglądają podobnie jak w meczu z Anglią – znów najwięcej podawali Pirlo i De Rossi, ale pomocnik Juventusu tym razem zaliczył więcej niecelnych zagrań i podawał ze skutecznością 84 proc. W grze Włochów dominował jednak chaos i o ile w pierwszym meczu wariant taktyczny był jasny i polegał na atakowaniu głównie prawą stroną boiska, tym razem takiego elementu zaskoczenia zabrakło.
Zawiedli świetnie grający w pierwszym meczu Candreva i Marchisio, którzy mieli grać najwyżej z graczy drugiej linii. Nie można jednak powiedzieć, żeby którykolwiek z nich był jakimkolwiek zagrożeniem w ofensywie.
Z kolei Kostarykanie zagrali trochę jak... Włosi w drugiej połowie z Anglią! Choć znajdowali się rzadziej przy piłce, to groźnie kontrowali, a sam selekcjoner zasługuje na uznanie ze względu na odwagę i brak kunktatorstwa. Wielu trenerów na jego miejscu dokonywałoby zmian defensywnych, on jednak zmieniał piłkarzy ofensywnych – Ruiza i Campbella – zawodnikami o podobnej charakterystyce – Brenesem i Ureną. Kostaryka od pierwszej do ostatniej minuty pokazywała ten sam spójny styl gry. Pokonanie Włochów w stylu, który nie pozostawił żadnych wątpliwości to jedna z największych taktycznych niespodzianek na tych mistrzostwach, jednak niewykluczone, że Jorge Luis Pinto dopiero się rozkręca...
Obserwuj @KacperBartosiak
6 - 1
Walia
2 - 5
Francja
3 - 2
Dania
4 - 1
Niemcy
1 - 3
Hiszpania
1 - 2
Belgia
1 - 1
Szwajcaria
4 - 3
Islandia
4 - 1
Walia
4 - 0
Holandia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.