06 lip 2014 | Piłka nożna

Mecz gigantów. Dla kogo wymarzony finał?

Thomas Mueller i David Luiz (fot. Getty Images)

To będzie jeden z najbardziej emocjonujących meczów w tych mistrzostwach. I wcale nie chodzi tu o stawkę, którą będzie finał. W Belo Horizonte zmierzą się bowiem jedne z najbardziej utytułowanych reprezentacji na świecie.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

(fot. TVP)

Brazylia – nie opuściła żadnego mundialu w historii i aż pięciokrotnie sięgała po tytuł najlepszej drużyny na świecie. Niemcy – osiemnaście występów na MŚ i trzy mistrzostwa. Piękna historia, ale... to tylko historia. Czas napisać nowy rozdział, na który w obu krajach czekają bardzo długo. W Kraju Kawy 12, a za naszą zachodnią granicą – aż 24 lata.

Dużo więcej zmartwień przed wtorkowym meczem mają Brazylijczycy. Z Niemcami za kartki nie zagra kapitan Thiago Silva oraz lider reprezentacji Neymar. Piłkarz Barcelony w ćwierćfinałowym spotkaniu z Kolumbią został zaatakowany kolanem przez Camilo Zunigę. Badania wykazały, że 22-letni zawodnik doznał pęknięcia kręgu lędźwiowego i od futbolu będzie odpoczywać około sześć tygodni.

O ile zastąpienie Silvy nie powinno być trudne dla selekcjonera Canarinhos, to już znalezienie godnego następcy dla napastnika może być nie lada problemem. Luiz Felipe Scolari zapewne postawi na kogoś z trójki: Willian, Ramires lub Bernard. Żaden z nich nie dorasta do pięt Neymarowi, ale media w Brazylii przypominają, że na mundialu w 1962 roku udało się zdobyć złoto, choć kontuzjowany był Pele.

Dużo lepsze nastroje panują o obozie Niemców. Żaden z zawodników nie narzeka na urazy i nikt nie będzie pauzować za kartki. To idealna sytuacja dla Joachima Loewa, który był chwalony przez rodzime media po ćwierćfinałowym meczu z Francją. Dziennikarze wiele miejsca poświęcili też Manuelowi Neuerowi, który ciężko pracuje na miano najlepszego bramkarza mistrzostw.

Jedynym zmartwieniem jest oczywiście Brazylia. – Oni grają zupełnie inny futbol niż dawniej. Można pomyśleć, że oni są magami na boisku. Tak już nie jest. Brazylia się zmieniła i nie prezentuje takiego stylu gry jak w przeszłości. Ich mocnym atutem jest jednak wytrzymałość fizyczna i na to musimy się przygotować – podkreślił Bastian Schweinsteiger.

Dla Niemców wtorkowe spotkanie będzie rewanżem za finał mistrzostw świata z 2002 roku. Wówczas górą okazali się piłkarze Canarinhos, którzy wygrali po dwóch golach Ronaldo. Po raz ostatni oba zespołu zmierzyły się ze sobą trzy lata temu w towarzyskim meczu rozegranym w Stuttgarcie. Nasi zachodni sąsiedzi wygrali 3:2 po golach Schweinsteigera, Mario Goetzego i Andre Schuerrlego. Dla Brazylii trafili Neymar i Robinho.

Przypuszczalne składy (1/2 finału, wtorek, godz. 22 czasu polskiego, Belo Horizonte):

Brazylia: Julio Cesar – Maicon, Dante, David Luiz, Marcelo – Luiz Gustavo, Paulinho - Willian, Oscar, Hulk – Fred.
Nie zagrają: Neymar (kontuzja), Thiago Silva (kartki)

Niemcy: Neuer – Lahm, Boateng, Hummels, Hoewedes – Khedira, Schweinsteiger – Mueller, Kroos, Oezil – Klose.
Nie zagra: Mustafi (kontuzja)

Sędzia: Marco Rodriguez (Meksyk)