Ostatni mecz Brazylii z Niemcami na wielkiej imprezie był popisem jednego aktora. Ronaldo w finale mundialu w 2002 roku robił z niemiecką defensywą co chciał. We wtorkowym półfinale gospodarze zagrają bez jednego z najlepszych w całym turnieju – Neymara. Mimo to, na pewno nie stoją na straconej pozycji. Oto starcia, które mogą rozstrzygnąć o losach rywalizacji w pierwszym półfinale.
Hulk vs Jerome Boateng / Philipp Lahm
Ustawiany przez Luiza Felipe Scolariego na skrzydle zawodnik zdecydowanie nie pokazał na mundialu pełni talentu, jednak pod nieobecność Neymara i przy nieprzekonującej formie Freda, to on będzie nadzieją Brazylii. Nie jest pewne, kto będzie grał po jego stronie w obronie Niemców, jednak niezależnie od tego, od wyniku tego pojedynku zależy spokój Manuela Neuera w bramce.
Lahm zaczął turniej w środku pola i radził sobie tam znakomicie. Na prawą obronę wrócił w ćwierćfinałowym meczu z Francją, a decyzja Joachima Loewa była spowodowana kwestiami taktycznymi. Szybki Lahm kompletnie zneutralizował zagrożenie płynące ze strony Antoine'a Griezmanna. Hulk to jednak zawodnik innego typu – krępy, silny i mocno trzymający się na nogach, więc niewykluczone, że selekcjoner wróci do sprawdzonego wariantu z Boatengiem po prawej stronie.
Fred vs Mats Hummels
Król strzelców ubiegłorocznego Pucharu Konfederacji podczas mundialu zawodzi. W pięciu dotychczasowych spotkaniach oddał zaledwie pięć celnych strzałów na bramkę rywali, strzelając tylko jednego gola. Cały problem polega na tym, że jego dubler Jo jest w podobnej formie, przez co atak Brazylii na mundialu rozczarowuje.
Dość powiedzieć, że sam Hummels trafiał do siatki częściej niż obaj brazylijscy napastnicy razem wzięci! Stoper Borussii boryka się jednak z problemami zdrowotnymi, przez co nie jest w stuprocentowej dyspozycji. Mimo to, strzelec zwycięskiego gola powinien zacząć mecz z Brazylią w podstawowym składzie i jeśli do tego dojdzie, to walki w pojedynkach główkowych możemy spodziewać się pod obiema bramkami.
Luiz Gustavo vs Toni Kroos
Starcia w środku pola niewątpliwie zdecydują o przebiegu wtorkowego spotkania. Choć nie wiadomo, na kogo tym razem postawi Loew, to niewiadomą pozostają tylko... partnerzy Toniego Kroosa. Pomocnik Bayernu to kluczowy zawodnik kadry, który okazuje się niezbędny zwłaszcza przy egzekwowaniu stałych fragmentów – po jego dośrodkowaniach Niemcy dwukrotnie trafiali do siatki.
Wracający po zawieszeniu za kartki Luiz Gustavo w grupowych meczach regularnie należał do najlepszych Brazylijczyków na boisku. Mimo jednego meczu mniej od pozostałych kolegów zaliczył aż 69 przechwytów i na tym polu ustępuje tylko Thiago Silvie. Postawa pomocnika Wolfsburga przesądzi o tym, na ile Niemcy będą mogli pozwolić sobie w rozegraniu piłki.
Thomas Mueller vs David Luiz
Zawodnik Bayernu – po fantastycznej postawie w meczach grupowych – w fazie pucharowej nie wpisał się jeszcze na listę strzelców. Wciąż pozostaje jednak jednym z najskuteczniejszych zawodników mundialu – do zdobycia czterech bramek potrzebował zaledwie siedmiu strzałów.
Choć nie wiadomo gdzie Muellera ustawi selekcjoner, to bez względu na wszystko będzie on największym zagrożeniem Niemców w ofensywie. Wystawiany w ataku Miroslav Klose w meczu z Francją nie pokazał się z najlepszej strony, a Loew dostał kolejny dowód, że jego piłkarze lepiej radzą sobie w ustawieniu bez klasycznej dziewiątki.
Luiz to z kolei... jeden z najskuteczniejszych Brazylijczyków, potrafiący trafić do siatki zarówno po rzucie rożnym, jak i samemu kopiąc z rzutu wolnego. Jedno jest pewne – Mueller to zawodnik o wiele trudniejszy do krycia, który wespół ze Schweinsteigerem jest również najczęściej faulującym graczem w drużynie Loewa. Wszystko wskazuje więc to, że nieczystej gry z obu stron nie zabraknie.
Mesut Oezil vs Dani Alves / Maicon
Największy problem Scolariego w obronie? Nie brak Thiago Silvy, a... obsada prawej strony. Dani Alves w pierwszych czterech spotkaniach grał słabo, jednak doświadczony Maicon nie zachwycił w ćwierćfinale z Kolumbią. To właśnie on stracił piłkę, po której ruszył atak zakończony faulem Julio Cesara, po którym bramkę z rzutu karnego zdobył James Rodriguez.
Pozorne szczęście Brazylii polega na tym, że Loew po lewej stronie regularnie wystawia Mesuta Oezila, który skrzydłowym nie jest. Rozgrywający Arsenalu mimo tego stwarza kolegom okazje strzelania goli (do tej pory 13 – więcej od Rodrigueza czy Neymara), jednak jego koledzy regularnie pudłują. Jak będzie tym razem? Jeśli piłkarze Scolariego nie poświęcą Oezilowi należnej uwagi w kryciu, to mogą za to drogo zapłacić.