{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Argentyńskie media: Romero bohaterem "partii szachów"

Argentyńskie media jednogłośnie okrzyknęły bohaterem bramkarza reprezentacji Sergio Romero, który obronił dwa rzuty karne w półfinale piłkarskich mistrzostw świata. Albicelestes po remisie 0:0 pokonali Holendrów w konkursie "jedenastek" 4-2.
"San Romero był znakomity przy rzutach karnych. Zatrzymał dwa, my
strzeliliśmy cztery i jesteśmy w finale mundialu. Po trudnym bezbramkowym
remisie w niedzielę jedziemy do Rio, gdzie czekają na nas Niemcy" – rozpoczął
relację portal "Ole".
Podkreślono także pewność, z jaką bramkarz AS Monaco podszedł do "jedenastek".
"W rzutach karnych główną rolę odegrał "Chiquito" Romero. Nagle stał się
wielki i zatrzymał strzały Rona Vlaara i Wesleya Sneijdera. Wreszcie, po 24
latach, zagramy w finale – wtórował internetowy serwis "El Dia".
Media były zgodne, że 120 minut środowego półfinału było mało emocjonujące.
"Obie strony podeszły do spotkania bardzo ostrożnie. W pierwszej połowie
Argentyna była częściej przy piłce, ale nie potrafiła przełamać oporu
Holandii. W drugiej to rywale mieli do powiedzenia trochę więcej, ale nie
przekładało się to na okazje" – relacjonowano w serwisie clarin.com.
"To był jeden z tych meczów, w których więcej się myśli niż gra. Argentyna i
Holandia rozegrały partię szachów, a liczbę okazji podbramkowych można
policzyć na palcach jednej ręki" – napisał "Ole".
Finał MŚ odbędzie się 13 lipca na Maracanie w Rio de Janeiro. Dzień wcześniej
Holandia zagra o trzecie miejsce z Brazylią.