James Rodriguez rozegrał znakomity mundial. Swoimi ostatnimi wypowiedziami podsycił też spekulacje odnośnie zmiany barw klubowych. – Szanuję wszystkie kluby, ale Real Madryt zawsze będzie wyjątkowy. Każdy piłkarz marzy o grze w tym zespole – wyznał piłkarz.
Kolumbia na mistrzostwach świata dotarła do ćwierćfinału. Rodriguez był największą gwiazdą drużyny i zdobył aż sześć bramek. 23-letni pomocnik wciąż ma szanse, by zostać królem strzelców turnieju. To sprawiło, że zainteresowały się nim kluby o wiele mocniejsze aniżeli Monaco.
– Gra w barwach Realu Madryt byłaby marzeniem, ale na końcu tego wszystkiego jest mój klub. To Monaco ma decydujący głos – powiedział Kolumbijczyk w rozmowie z dziennikiem "Marca".
– Szanuję kibiców innych drużyn i te zespoły, ale Real Madryt zawsze będzie Realem Madryt. To, że taki klub jest mną zainteresowany sprawia, że jestem bardzo dumny – podkreślił.
– Jestem spokojny, bo wiem, że mogę grać w takim klubie jak Real. Pewnego razu odwiedziłem Santiago Bernabeu i było to niesamowite uczucie. Powiedziałem sobie, że kiedyś chciałbym tam zagrać – dodał.
– Marzenie o grze w Realu Madryt? To oczywiste, wszyscy piłkarze marzą o tym, by kiedyś reprezentować barwy tego klubu – zakończył Rodriguez.