| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Część fanów Wisły Kraków, członków stowarzyszenia kibiców, nie będzie wpuszczana na mecze – poinformował w czwartek prezes klubu, Jacek Bednarz. Według niego, jest to grupa około 50 osób.
– Jest grupa, identyfikująca się lub będąca członkami Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków, z którymi spółka nie będzie miała żadnych relacji, nie będzie prowadziła negocjacji na żaden temat. Stowarzyszenie namawia do konfrontacji z klubem, propaguje treści rasistowskie, ksenofobiczne. Karmi się nienawiścią. Nie chcemy mieć z tym tworem żadnych relacji – powiedział Bednarz podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Dodał, że na razie jest to grupa około 50 kibiców. Jednak lista osób, które nie będą wpuszczane na mecze może być powiększona. Od kilku miesięcy trwa konflikt SKWK z władzami Wisły Kraków Spółki Akcyjnej. Jego członkowie zawiesili prowadzenie dopingu na meczach Ekstraklasy, żądają dymisji Bednarza.
W czwartek sternik krakowskiego oświadczył, że na pewno nie zostanie spełniony ten postulat. Był najwyraźniej zdenerwowany. – Mam głęboko w d... co będzie napisane na murach w Krakowie. O tym, czy stąd odejdę nie będą oni decydowali, ale ewentualne organy, które mnie powołały. Jak mi wiadomo ich zdanie jest niezmienne. Chcą, abym dalej pełnił swoją funkcję – stwierdził. Na krakowskich murach są napisy szkalujące Bednarza.
W środę SKWK oświadczyło, że jest gotowe do rozmów, ale z właścicielem klubu Bogusławem Cupiałem, jak i Radą Nadzorczą klubu. "Uważamy, że kością niezgody jest tylko jedna osoba i szkoda by było, aby Wisła Kraków dalej przez tą osobę cierpiała" – można przeczytać w oświadczeniu.
Wspomniany konflikt przybrał na sile po wiosennych derbach Krakowa, na stadionie Wisły (3:1). Fani Białej Gwiazd" po przerwie zaprezentowali oprawę z użyciem rac. Kilkanaście z nich rzucili na murawę i mecz na moment został przerwany. W ten sposób wyrazili swoje niezadowolenie, że Bednarz nie chce spełnić ich postulatów (m.in. finansowych).
Był to jednak tylko wstęp do tego, co się działo podczas spotkania z Ruchem Chorzów. Trybuna najzagorzalszych fanów była karnie zamknięta, ale pseudokibice wystrzelili race spoza stadionu. Po kilku dniach, od tego wydarzenia SKWK oświadczyło, że do końca sezonu 2014/2015 nie będzie prowadzić dopingu na meczach Ekstraklasy.
Pierwsze spotkanie w nowym sezonie T-Mobile Ekstraklasy wiślacy rozegrają na swoim obiekcie 28 lipca (z Piastem Gliwice). Wcześniej czeka ich wyjazdowy, piątkowy pojedynek z Górnikiem Łęczna (godz. 20.30).
– Beniaminka na pewno nie można lekceważyć. Górnik będzie chciał na inaugurację udowodnić, że należy mu się Ekstraklasa – powiedział w czwartek trener Wisły, Franciszek Smuda.
Potwierdził, że w jego zespole ze względu na kontuzję nie zagra pomocnik Ostoja Stjepanovic. Zastąpi go Alan Uryga.
0 - 1
Raków Częstochowa
2 - 0
Korona Kielce
1 - 0
KGHM Zagłębie Lubin
1 - 4
Cracovia
0 - 4
Bruk-Bet Termalica
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
18:15
Pogoń Szczecin
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Radomiak Radom
12:45
Górnik Zabrze
15:30
Motor Lublin
18:15
Lech Poznań
12:45
Wisła Płock