| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Wisła Kraków ekstraklasowe zmagania w tym sezonie rozpocznie od wyjazdowego spotkania z beniaminkiem, Górnikiem Łęczna. Trener Franciszek Smuda ostrzega przed lekceważeniem przeciwnika, zwracając uwagę na wzrost formy, który zwykle zbiega się z awansem do najwyższej klasy rozgrywkowej.
– Przed pierwszym meczem nigdy nic nie wiadomo. Każdy beniaminek, szczególnie na swoim boisku, potrafi zagrać nawet powyżej swoich możliwości. Chce udowodnić, że awans nie był dziełem przypadku. Jeśli ktoś chce ich lekceważyć, to nie ma sensu nawet tam jechać – powiedział w swoim stylu były selekcjoner reprezentacji Polski.
Trener Białej Gwiazdy, pomimo problemów kadrowych, nie załamuje rąk i w całej sytuacji doszukuje się pozytywów. – Nie ma na co narzekać. Mam w kadrze dziesięciu juniorów i dziesięciu seniorów. Młodzi muszą dochodzić. Sytuacja jest taka, a nie inna. Ze wszystkiego trzeba być zadowolonym – kontynuował.
Jaki cel Wisła stawia sobie w perspektywie całej rundy? – Oczywiście chciałbym, żebyśmy zaczęli ten sezon dobrze. Naszym celem jest jak najszybsze dotarcie do pierwszej ósemki – zakończył.