| Piłka nożna / Liga Mistrzów

Przestroga dla Legii. Do trzech razy sztuka?

Radość piłkarzy Legii Warszawa (fot. Getty)
Radość piłkarzy Legii Warszawa (fot. Getty)
Radek Przybysz

Kibice czekają na awans polskiej drużyny do Ligi Mistrzów od 18 lat. W tym czasie tylko dwukrotnie zdarzyło się, by mistrz Polski w pierwszym meczu rywalizacji z solidnym, europejskim zespołem odniósł zwycięstwo. Ani razu nie dało ono jednak przepustki do piłkarskiego raju. Czy tym razem będzie inaczej?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Słabe występy polskich klubów na europejskiej arenie sprawiły, że dziś mistrz musi przebrnąć aż trzy fazy kwalifikacji, by dostać się do fazy grupowej LM. Jeszcze niedawno wystarczyła jedna... Legia jest już jedną nogą w tej ostatniej, czwartej rundzie. Musi tylko nie zmarnować przewagi z pierwszego meczu. Jak pokazuje przeszłość, nie jest to takie proste...

Ba, odkąd piłkarze Widzewa Łódź w sezonie 1996/97 wystąpili w LM, żadnemu polskiemu zespołowi nie udało się utrzymać tego, co ugrał u siebie. A jedyne dwa zwycięstwa w pierwszym meczu zanotowała Wisła Kraków – w 2005 i 2011 roku. W obu przypadkach do szczęścia zabrakło kilkudziesięciu sekund...

Wisła Kraków – Panathinaikos Ateny, sierpień 2005, w dwumeczu 4:5
Pierwszy mecz: 3:1 u siebie
Rewanż: 1:4 na wyjeździe po dogrywce

Wówczas mistrz Polski zaczynał eliminacje od trzeciej rundy. Czwartej nie było. Jeden dwumecz i mogliśmy się meldować u bram Ligi Mistrzów. Tak blisko jak wtedy nie było chyba nigdy. Zabrakło trzech minut. Ale od początku. Pierwszy mecz z Panathinaikosem zaczął się źle, bo od prowadzenia gości. Wiślacy na gola Emmanuela Olisadebe zareagowali jednak wzorowo. Szybko odpowiedzieli, a ostatecznie pewnie wygrali 3:1. Nastroje przed rewanżem były niemal tak wyborne, jak są dziś. W Atenach wystarczyło dobrze się bronić.

Udawało się przez godzinę. Potem rywale wykorzystali gapiostwo obrońców i w kilka minut wbili dwa gole. Wisła znowu musiała gonić. I dogoniła! Odpowiedziała efektownym trafieniem Radosława Sobolewskiego. Wtedy stało się coś przedziwnego – zapomniany dziś rezerwowy Marek Penksa mógł zostać bohaterem. Zdobył bramkę na 2:2. Prawidłową, ale sędzia Mike Riley nie uznał jej. Dopatrzył się ręki, czego wielu Wiślaków do dziś nie może mu wybaczyć. Na trzy minuty przed końcem Koniczynki wykorzystały dekoncentrację rywala i trafiły na 3:1. W dogrywce Wisła broniła się coraz bardziej chaotycznie i dopuściła do straty gola. Tak skończyły się jej sny o Lidze Mistrzów. Przynajmniej na kilka lat...

Tomasz Frankowski (L) w meczu Panathinaikos – Wisła
Tomasz Frankowski (L) w meczu Panathinaikos – Wisła

Wisła Kraków – APOEL Nikozja, sierpień 2011, w dwumeczu 2:3
Pierwszy mecz: 1:0 u siebie
Rewanż: 1:3 na wyjeździe

Sen o elicie, który przerodził się w koszmar, powrócił w starciu z rywalem znad Morza Śródziemnego. Tym razem z cypryjskim APOEL-em Nikozja. To był znowu jeden, ostatni krok do zrobienia przed wstępem do Champions League. I znowu było tak blisko... Jeszcze w 86. minucie rewanżu Biała Gwiazda przegrywała 1:2, co przy wyniku 1:0 z pierwszego meczu dawało jej awans dzięki bramkom na wyjeździe. Ale znowu czegoś zabrakło – zimnej krwi, doświadczenia. Trudno je mieć, gdy od 18 lat nie potrafi się zrobić tego ostatniego kroku.

Ten dwumecz tym różnił się od poprzedniego, że Wisła Roberta Maskaanta była wyraźnie słabsza od rywala. Nie to co poprzednia, prowadzona przez Jerzego Engela, która tylko indywidualnym błędom (i sędziemu) "zawdzięczała" eliminację. APOEL to mieli być "kelnerzy", a okazał się przeciwnikiem nie na polskie możliwości. Dowiódł tego po awansie. Wyszedł z grupy i dotarł aż do ćwierćfinału LM. Tam wyeliminował go dopiero Real Madryt.

Patryk Małecki (P) w meczu z APOEL-em
Patryk Małecki (P) w meczu z APOEL-em

Celtic odrabiał i... nie odrabiał

Czy w tym roku wreszcie będzie inaczej? Czy mistrz Polski po zwycięstwie w pierwszym meczu wreszcie zdoła obronić tę przewagę i wyeliminować silnego przeciwnika? Wynik 4:1 sprawia, że zespół Henninga Berga jedną nogą jest już w IV rundzie. Ale Celtic może go za tę nogę złapać i wciągnąć z powrotem w piłkarski niebyt. W zeszłym roku udowodnił, że u siebie potrafi odrobić dużą stratę. Z kazachskim Szachtiorem Karaganda przegrał na wyjeździe 0:2, by przed własną publicznością rozbić rywala 3:0 i wkroczyć do LM.

Kilka lat wcześniej Szkotów stać było na jeszcze bardziej efektowny powrót. W 2005 roku w eliminacjach przegrali na wyjeździe ze słowacką Artmedią Petrżalką 0:5. W rewanżu trener Gordon Strachan zdecydował się na rewolucję w składzie. Wówczas w bramce na stałe zakotwiczył Artur Boruc. The Bhoys wygrali aż 4:0. Ale to i tak było za mało... Wygrana 2:1 w 2010 roku z Bragą też nie wystarczyła. W Portugalii wcześniej Szkoci polegli 0:3.

Poza tym, zespół Ronny’ego Deili nie będzie mógł rozegrać rewanżu na swoim słynnym Celtic Park. Wystąpi w Edynburgu. Tamtejszy obiekt jest równie pojemny, ale wielu fanów zapowiada, że nie zdecyduje się na tę podróż. A więc ściany też nie pomogą gospodarzom tak, jak zwykle. Legia po prostu musi wykorzystać tę szansę. I nie zatrzymywać się aż do fazy grupowej.

Neil Lennon w meczu z Artmedią w 2005 roku
Neil Lennon w meczu z Artmedią w 2005 roku
Zobacz też
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Liga Mistrzów: ten ćwierćfinałowy rewanż pokażemy w TVP!
Piłkarze Interu Mediolan (fot. Getty Images)
polecamy

Liga Mistrzów: ten ćwierćfinałowy rewanż pokażemy w TVP!

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Inter – Bayern w TVP. Oglądaj rewanż 1/4 finału Ligi Mistrzów!
Inter Mediolan – Bayern Monachium [NA ŻYWO]. Transmisja rewanżu 1/4 finału Ligi Mistrzów online na żywo w TVP Sport (16.04.2025). Gdzie oglądać?
transmisja

Inter – Bayern w TVP. Oglądaj rewanż 1/4 finału Ligi Mistrzów!

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Lewandowski wśród najlepszych! Ma szansę na kolejne nagrody
Robert Lewandowski (fot. Getty)

Lewandowski wśród najlepszych! Ma szansę na kolejne nagrody

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Wyjątkowe osiągnięcie "Lewego"! Jako pierwszy w historii
Robert Lewandowski (fot. Getty)

Wyjątkowe osiągnięcie "Lewego"! Jako pierwszy w historii

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
09 kwietnia 2025
08 kwietnia 2025
12 marca 2025
11 marca 2025
05 marca 2025
04 marca 2025
19 lutego 2025
Terminarz
15 kwietnia 2025
16 kwietnia 2025
29 kwietnia 2025
Piłka nożna

Arsenal/Real Madrid

19:00

Paris Saint-Germain/Aston Villa

Barcelona/Borussia Dortmund

19:00

Bayern Monachium/Inter Mediolan

06 maja 2025
Piłka nożna

Paris Saint-Germain/Aston Villa

19:00

Arsenal/Real Madrid

Bayern Monachium/Inter Mediolan

19:00

Barcelona/Borussia Dortmund

31 maja 2025
Piłka nożna

Zwycięzca SF 1

19:00

Zwycięzca SF 2

Tabela
Liga Mistrzów
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
8
12
21
2
8
15
19
3
8
13
19
4
8
10
19
7
8
7
16
8
8
7
16
9
8
14
15
11
8
8
15
13
8
3
15
14
8
4
14
16
8
4
13
17
8
0
13
18
8
-1
13
20
8
2
12
21
8
-1
12
22
8
4
11
23
8
1
11
24
8
-4
11
25
8
-7
11
26
8
-4
10
28
8
-5
6
30
8
-9
6
31
8
-14
4
32
8
-7
3
33
8
-8
3
36
8
-21
0
Rozwiń
Najnowsze
Niespodzianki nie było. Kielczanie w finale Pucharu Polski
nowe
Niespodzianki nie było. Kielczanie w finale Pucharu Polski
| Piłka ręczna / Pozostałe rozgrywki 
Daniel Dujshebaev (fot. PAP)
Losy mistrzostwa Polski rozstrzygnięte po trzech meczach. 14. tytuł w historii
Koszykarki VBW Gdynia (fot.
nowe
Losy mistrzostwa Polski rozstrzygnięte po trzech meczach. 14. tytuł w historii
| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Alcaraz w wielkim finale! Czeka na rywala
Carlos Alcaraz (fot. Getty Images)
nowe
Alcaraz w wielkim finale! Czeka na rywala
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
9:0! Deklasacja w meczu polskich hokeistek na MŚ
Polskie hokeistki (fot. PAP/Jarek Praszkiewicz)
pilne
9:0! Deklasacja w meczu polskich hokeistek na MŚ
| Hokej / Reprezentacja 
Moder show! Dublet reprezentanta Polski
Jakub Moder (fot. Getty Images)
pilne
Moder show! Dublet reprezentanta Polski
| Piłka nożna 
Grad goli w meczu City. Bednarek znów antybohaterem
Jan Bednarek i Ollie Watkins (fot. Getty Images)
Grad goli w meczu City. Bednarek znów antybohaterem
FOTO
Wojciech Papuga
O której Der Klassiker? Zobacz składy na mecz Bayern – Borussia Dortmund
Bayern Monachium – Borussia Dortmund. Kiedy i o której der Klassiker? (12.04.2025)
O której Der Klassiker? Zobacz składy na mecz Bayern – Borussia Dortmund
| Piłka nożna / Niemcy 
Do góry