Od początku sezonu 2014-15 Sergio Busquets z Barcelony będzie nosił na koszulce numer 5. Przejął go po byłym kapitanie Carlesie Puyolu, który latem zakończył karierę.
Klub poinformował, że zmiany tej dokonano na osobiste życzenie Puyola. Sztab Barcy czekał na przypisanie "piątki" nowemu obrońcy, którego transfer cały czas sondują, ale Puyol uprzedził ich swoją decyzją.
Czy to oznacza, że Luis Enrique nie planuje już transferu żadnego stopera? Raczej nie. Trener bardzo stara się o podpisanie kontraktu z Brazylijczykiem Marquinhosem. W razie fiaska ma alternatywy jak Mats Hummels czy Thomas Vermaelen.
Busquets wcześniej grał z numerem 16. Tak jak jego wielki poprzednik z "piątką" na plecach, do pierwszego składu Barcy przebił się z La Masii. – To wielki honor móc nosić koszulkę z "5". Dziękuję, że Carles przekazał ją właśnie mnie – powiedział Busquets dla oficjalnej strony klubu. – Wierzę, że teraz jest ona w dobrych rękach – odpowiedział 36-letni Puyol na Twitterze. Grał on z tym numerem od 2002 roku, gdy przejął go od Abelardo.
Sergio Busquets will wear the Barça number 5 shirt, by personal request of @Carles5Puyol pic.twitter.com/FKeb99ayhj
— FC Barcelona (@FCBarcelona) sierpień 1, 2014