{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
TOP10 najlepszych transferów lata

Kto zrobił najlepszy interes, który klub okazał się królem polowania? Oto subiektywna dziesiątka najlepszych zdaniem SPORT.TVP.PL transferów letniego okienka transferowego.
Toni Kroos – z Bayernu Monachium do Realu Madryt (30 mln euro)
Decydującą bramkę na mistrzostwach świata w Brazylii zdobył Mario Goetze, ale zdaniem wielu ekspertów nie byłoby złota dla reprezentacji Niemiec bez genialnego w środku pola Toniego Kroosa. Były już zawodnik Bayernu Monachium rozegrał fantastyczny turnieju i tuż po jego zakończeniu wylądował w Realu Madryt. Od czasów Cristiano Ronaldo to najlepszy transfer Królewskich. Kroos ma być mózgiem zespołu Carlo Ancelottiego na długie lata. Pierwsze mecze w nowych barwach udowodniły, że Niemiec podoła zadaniu.
– To jest zawodnik, który sprawi, że Real będzie jeszcze lepszy. Nie ma drugiego zawodnika na świecie, który tak idealnie grałby między linią obrony i pomocy – powiedział kilka dni temu w rozmowie z naszym portalem były bramkarz Realu, Jerzy Dudek.

Xabi Alonso – z Realu Madryt do Bayernu Monachium (10 mln euro)
Przyszedł Toni Kroos, w odwrotnym kierunku podążył Xabi Alonso. Fani Realu Madryt nie wierzyli, gdy klub nagle ogłosił odejście jednego ze swoich liderów. Na Hiszpana skusił się Pep Guardiola i zapłacił za Alonso zaledwie 10 milionów euro. Co prawda pomocnik w listopadzie obchodzić będzie 33. urodziny, ale nadal jest w stanie jednym genialnym zagraniem rozmontować obronę rywala.
– Alonso jest bardzo doświadczony, widział wszystko. To profesjonalista, który nam pomoże. Jestem bardzo zadowolony, że on tu jest. To bardzo inteligentny gracz, a my właśnie takich potrzebujemy – powiedział Guardiola.

Robert Lewandowski – z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium (darmowy transfer)
Nie brakuje głosów, że to właśnie Bayern sprowadzając za darmo z Borussii Dortmund Roberta Lewandowskiego zrobił najlepszy interes w letnim okienku transferowym. Reprezentant Polski mógł trafić do Bawarczyków wcześniej, ale szefowie BVB woleli zatrzymać go u siebie do końca kontraktu, niż zarobić kilkanaście milionów. Prezes mistrzów Niemiec – legendarny Karl-Heinz Rummenigge – o Polaku wypowiada się w samych superlatywach.
– Moim zdaniem Lewandowski jest aktualnie najlepszym napastnikiem na świecie. Jesteśmy szczęśliwi, bo zawodnika tej klasy sprowadziliśmy za darmo.
Alexis Sanchez – z FC Barcelony do Arsenalu Londyn (37,8 mln euro)
W Barcelonie, po zakupie Luisa Suareza, prawdopodobnie zabrakło by miejsca w ataku dla Sancheza. Chilijczyka skorzystał zatem z oferty Arsenalu i zamienił Barcelonę na Londyn. Kibice Kanonierów wiążą z napastnikiem ogromne nadzieje. I Alexis już zaczyna się spłacać. W dwumeczu decydującym o awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów Arsenal pokonał Besiktas Stambuł 1:0, a jedynego gola strzelił właśnie Sanchez.
– To jest król pola karnego. Kogoś takiego nam brakowało i nie mam złudzeń, że zdobędzie dla nas wiele bramek – powiedział trener Kanonierów, Arsene Wenger.
Mario Mandżukić – z Bayernu Monachium do Atletico Madryt (22 mln euro)
Ostatni sezon w wykonaniu Atletico był znakomity. W efekcie piłkarze Diego Simeone stali się łakomym kąskiem na rynku transferowym. Jednym z tych, który opuścił Madryt, był Diego Costa. Szefowie klubu zastąpili go właśnie Mario Mandżukiciem. Chorwat miał pewne miejsce w Bayernie Monachium, ale po przyjściu Roberta Lewandowskiego musiał szukać nowego pracodawcy. Wybór Atletico wydaje się być strzałem w dziesiątkę. Napastnik już się odwdzięczył za zaufanie – w rewanżowym meczu o Superpuchar Hiszpanii zdobył jedyną bramkę i po trofeum kosztem Realu sięgnęło Atletico.
– Diego Costa jest Diego Costą, a ja jestem Mario Mandżukić. Każdy ma własny styl gry. Mam zamiar dostosować się do wszystkich instrukcji mojego nowego szkoleniowca Cholo Simeone – powiedział Chorwat.
Cesc Fabregas – z FC Barcelony do Chelsea Londyn (33 mln euro)
Na szerokie wody wypłynął w Arsenalu Londyn. Po trzech latach spędzonych w Barcelonie wrócił do Anglii, ale już do Chelsea Londyn. Kibice The Blues szybko go pokochali i zapomnieli, że wcześniej grał w drużynie Kanonierów, za którą mówiąc delikatnie nie przepadają. Hiszpan w trzech ligowych meczach zaliczył cztery asysty. Jose Mourinho sprowadzając go do klubu liczył właśnie na takie asysty. Jak widać nie musiał długo czekać na efekty.
– To jest dopiero początek w jego wykonaniu. Sezon będzie długi, decydujące mecze przed nami i to właśnie w nich liczymy na najlepszą formę Fabregasa – zaznaczył Portugalczyk.
Luis Suarez – z Liverpoolu do FC Barcelony (81 mln euro)
Najdroższy transfer lata. Co prawda nie zawsze najdroższy oznacza najlepszy, ale w Katalonii z pewnością będą mieć dzięki Suarezowi wiele powodów do zadowolenia. Urugwajczyk po ugryzieniu na mundialu Giorgio Chielliniego został zawieszony na cztery miesiące, ale szefom Barcelony nie przeszkodziło to w transferze.
– W Barcelonie akceptujemy wszystkich. Ich niedoskonałości, to co zrobili źle i to co zrobili dobrze. Nie mam żadnych wątpliwości, że podczas pobytu w naszym klubie Suarez będzie wzorem do naśladowania – powiedział Andoni Zubizarreta, dyrektor sportowy Barcelony.
Kara Suareza kończy się 25 października. Wtedy w Hiszpanii rozgrywana będzie 9. kolejka, w której odbędą się pierwsze ligowe Gran Derbi sezonu. Terminarz nie jest jeszcze znany, ale prawdopodobnie Real z Barceloną zagrają w niedzielę (26 października), by reprezentant Urugwaju mógł już wystąpić w tym spotkaniu.
Mehdi Benatia – z AS Romy do Bayernu Monachium (26 mln euro)
Na środkowego obrońcę chrapkę miały największe kluby Europy, ale ostatecznie Marokańczyk wylądował w Monachium. Niemieckie media nie mają wątpliwości, że to może być kluczowy transfer w zespole z Bawarii. Po kontuzji Javiera Martineza Guardiola szukał porządnego defensywnego piłkarza i takim wydaje się być właśnie Benatia. Podobno były kluby, które dawały za obrońcę znacznie więcej, ale Hiszpan ostatecznie przekonał zawodnika do gry w Monachium.
– To wielki zaszczyt, że Guardiola tak mocno o mnie zabiegał. To z jednej strony cieszy, a z drugiej oznacza, że trener bardzo na mnie liczy. Zrobię jednak wszystko, by podołać zadaniu i nie zawieść jego oczekiwań – powiedział Benatia.
Diego Costa – z Atletico Madryt do Chelsea Londyn (38 mln euro)
W ostatnim sezonie w lidze hiszpańskiej strzelił 27 goli, z miejsca stając się transferowym celem numer jeden w Europie. Najszybszy i najkonkretniejszy był Jose Mourinho. Napastnik reprezentacji Hiszpanii zaczął się spłacać w ekspresowym tempie. W trzech ligowych potyczkach już cztery razy wpisał się na listę strzelców. W takim tempie korona króla strzelców szybko padnie jego łupem.
– Ma wszystko, co napastnik powinien mieć. Kilka osób odradzało mi ten transfer. Mówili, że drugiego takiego sezonu jak ten ostatni już mieć nie będzie. Na szczęście ja zawsze słucham tylko siebie – w swoim stylu skomentował Mourinho.
Angel Di Maria – z Realu Madryt do Manchesteru United (75 mln euro)
Jak sam przyznał, nie chciał się ruszać z Madrytu, ale kolejne propozycje nowego kontraktu go nie zadowalały. Klub oferował mu zarobki w wysokości pięciu milionów euro rocznie, sam piłkarz chciał trzy więcej. Szefowie Realu się na to nie zgodzili i ostatecznie Argentyńczyk zamienił Królewskich na Czerwone Diabły. Manchester United po kiepskim ostatnim sezonie, nowy rozpoczął równie słabo, ale kibice wierzą, że wraz z przyjściem Di Marii to się zmieni. W debiucie z Burnley był najlepszy na boisku.
– Ważne, że on jest graczem zespołowym. To mi się podoba w Di Marii. Nie tylko klasa, ale też to, że może grać w interesie zespołu. Dlatego go wybraliśmy – skomentował trener United, Louis van Gaal.