Przejdź do pełnej wersji artykułu

W Grodzisku trwa operacja "Grecja"

Rafał Wolski i Marcin Kamiński (fot. Getty Images) Rafał Wolski i Marcin Kamiński (fot. Getty Images)

Piłkarska reprezentacja Polski U-21 w Grodzisku Wielkopolskim przygotowuje się do ostatniego, wyjazdowego spotkania eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy z Grecją. Biało-czerwoni w Katerini będą musieli sobie poradzić bez snajpera Arkadiusza Milika.Mecz we wtorek, 9 września, o 18.30. Transmisja w TVP Sport i SPORT.TVP.PL.

Operacja "Grecja" rozpoczęła się już w poniedziałek, kiedy to w grodziskim hotelu "Groclin" zameldowała się większość kadrowiczów. Z powołanych zawodników zabrakło Karola Linettego, który w meczu z Cracovią doznał kontuzji i czeka go kilkutygodniowa przerwa. Trener Marcin Dorna nie będzie mógł skorzystać także z Piotra Zielińskiego i Dominika Furmana, którzy muszą pauzować za żółte kartki.

W spotkaniu przeciwko Grekom zabraknie także Arkadiusza Milika, który otrzymał powołanie od Adama Nawałki. Napastnik Ajaksu Amsterdam w pierwszym meczu w Krakowie, wygranym 3:1, strzelił Grecji trzy gole. W całych eliminacjach ma na koncie już dziewięć goli.

Dorna zapewnił, że nie było żadnej "awantury o Milika" i cieszy się, że jego były podopieczny ma szanse gry w seniorskiej drużynie.

Arek strzelił dla nas dziewięć goli w eliminacjach i z całego serca życzę mu tego w seniorskiej drużynie. Nie ma możliwości, by dołączył do nas bez względu na to, czy wystąpi przeciwko Gibraltarowi czy mecz obejrzy na ławce. W ostatnich dwóch latach 11 zawodników rocznika 1992 i młodsi, grających w reprezentacji U21, trafiło do seniorskiej kadry. To jest powód dla nas do satysfakcji – powiedział opiekun młodzieżówki.

W kadrze Dorny część zawodników ma kłopoty ze znalezieniem miejsca w podstawowych składach swoich klubów. Jak zapewnił szkoleniowiec, takie sytuacje często się powtarzają i nie traktuje tego w kategoriach problemu.

Monitorujemy wszystkich graczy – który ile spędził minut na boisku w poszczególnych kolejkach. Niektórzy regularnie grają w ekstraklasie, inni, szczególnie piłkarze występujący zagranicą, trochę mniej czasu spędzają na boisku. To jest pewna stała sytuacja, a nie ma zespołu narodowego na świecie, w którym wszyscy piłkarze są w pełnym rytmie. Dlatego też pracowaliśmy m.in. nad wyrównaniem stanu przygotowania zawodników i indywidualizujemy te obciążenia tak, aby byli optymalnie przygotowani na 90 minut meczu z Grecją. Pracujemy też nad organizacją gry, taktyką, stałymi fragmentami gry – podkreślił.

Kapitan młodzieżówki Marcin Kamiński nie ukrywał, że zgrupowanie przed pojedynkiem z Grekami jest nieco inne, bo wyjątkowo... długie.

W sumie będziemy mieli dziewięć dni wspólnych treningów przed spotkaniem. Takie sytuacje rzadko się zdarzają, bo zwykle mamy trzy, góra cztery dni i gramy dwa spotkania. Bez wątpienia jest to zdecydowanie lepsza sytuacja – powiedział defensor Lecha Poznań.

Trener Marcin Dorna (fot. PAP) Trener Marcin Dorna (fot. PAP)

We wtorek biało-czerwoni zagrają na wyjeździe z Grecją ostatni, a jednocześnie decydujący mecz eliminacji MME 2015, których gospodarzem będą Czechy. Wcześniej, bo już w piątek wieczorem rozegrane zostaną dwa spotkania w "polskiej" grupie – Szwecji z Grecją i Malty z Turcją.

Na dziś jest taka sytuacja, że cztery zespoły mogą wygrać naszą grupę. Mecz z Grecją traktuje jako najważniejszy, ale tylko dlatego, że jest on najbliższy. Tak samo podchodziłem do wszystkich wcześniejszych spotkań. Ale nie da się ukryć, że pojedynek z Grecją klamrą zapina te nasze eliminacje. Bez względu na wyniki innych meczów, nie zagramy z Grecją o remis – zapewnił Dorna.

Polacy w Grodzisku Wlkp. będę przygotowywać się do niedzieli. Następnie z Poznania czarterem odlecą do Salonik. Mecz Grecji z Polską rozegrany zostanie we wtorek w Katerini o godz. 18.30. Transmisja w TVP Sport i SPORT.TVP.PL.

Bartłomiej Pawłowski (fot. PAP)
Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także