Na początku nowego sezonu Real Madryt nie olśniewa wielką formą. Trener Carlo Ancelotti musi zastanowić się jak usprawnić funkcjonowanie swojej drużyny i – jak donosi hiszpańska "Marca" – ma już pewien pomysł. Do środka pola, znacznie głębiej niż dotychczas, przesunięty może zostać Gareth Bale.
Podobne rozwiązanie zostało zastosowane w poprzednim sezonie, kiedy w grę w drugiej linii zaangażowany został ofensywnie usposobiony Angel Di Maria. W tym sezonie prawdopodobnie padnie na Bale’a, który jest znacznie bardziej mobilny niż chociażby James Rodriguez. Jego ruchy w środku pola byłyby bardziej nieprzewidywalne. Byłby też skuteczniejszy w grze defensywnej.
Przeszkodą może okazać się niechęć samego Waliczyka, który z pewnością nie byłby zadowolony z nowych zadań na boisku. Tym bardziej, że w poprzednim sezonie był praktycznie uwolniony od zadań w obronie. Faktem jednak jest, że chyba najlepszy mecz w poprzednim sezonie, wygrany 4:0 z Bayernem Monachium, Real zagrał w ustawieniu 4-4-2, z Bale’m, Xabim Alonso, Luką Modriciem i Angelem Di Marią ustawionymi w pomocy.
Podobne rozwiązanie nie będzie w Realu pionierskim. W poprzednim sezonie Ancelotti z powodzeniem przesunął do drugiej linii Angela Di Marię, ustawiając go w szyku z Xabim Alonso i Luką Modriciem. Bale, który charakteryzuje się podobnym stylem, co Argentyńczyk – zdaniem hiszpańskich mediów – również świetnie dałby sobie radę.