Przejdź do pełnej wersji artykułu

Bohater mundialu na trybunach. Zarobi fortunę

Sergio Romero (fot. Getty Images) Sergio Romero (fot. Getty Images)

Niespełna dwa miesiące temu grał na słynnej Maracanie o tytuł mistrza świata. Teraz jest niechciany w przeciętnym, włoskim klubie. Najbliższą rundę Sergio Romero, bramkarz Sampdorii, prawdopodobnie spędzi wśród kibiców, na trybunach.

– Romero? Lepiej będzie, gdy zacznie rozglądać się za nowym klubem – powiedział na początku lipca nowy właściciel Sampdorii, Massimo Ferrero. Jego odejście było właściwie przesądzone. Sezon poprzedzający mundial spędził na wypożyczeniu we francuskim Monaco, ale i tam nie zdecydowano się na jego definitywny transfer.

Tygodnie mijały, a Romero wciąż pozostawał zawodnikiem Sampdorii. Oferty z Premier League (Manchester United, Liverpool) czy Portugalii (Benfika Lizbona) zostały przez niego odrzucone. Wybrał siedzenie na trybunach, co z punktu widzenia sportowego jest dosyć przygnębiające. Okazuje się, że sprawa ma drugie dno, a są nim pieniądze.

Romero jest bowiem czwartym najlepiej opłacanym bramkarzem w lidze włoskiej. Za siedzenie na trybunach na jego konto wpływać będzie blisko 5 tys. euro dziennie. Na większe pieniądze mogą liczyć tylko Gianluigi Buffon, Samir Handanović oraz Diego Lopez.

Guillermo Ochoa (fot. Getty) Guillermo Ochoa (fot. Getty)
Źródło: SPORT.TVP.PL/LA GAZZETTA DELLO SPORT
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także