Przejdź do pełnej wersji artykułu

Wspaniały przed Iranem: czekam na wielki mecz Polaków

Michał Winiarski (L) i Michał Kubiak (fot. PAP/EPA) Michał Winiarski (L) i Michał Kubiak (fot. PAP/EPA)

By już w sobotę zapewnić sobie awans do najlepszej szóstki, Polacy muszą pokonać Iran 3:0. Realne? – Jak najbardziej. Warunek jest jeden – cały zespół musi zagrać najlepszy mecz na tych mistrzostwach – przyznał w rozmowie ze SPORT.TVP.PL Waldemar Wspaniały, były selekcjoner biało-czerwonych. Relacja tekstowa z tego spotkania od 20.10 na naszym portalu. Zapraszamy!

SPORT.TVP.PL: – Przed Polakami najtrudniejszy mecz tych mistrzostw?
Waldemar Wspaniały: – Wszystkie mecze drugiej rundy to trudne wyzwania. Od początku było wiadomo, że grupa, na którą wpadniemy, to będą ciężkie boje i tak właśnie jest. Najlepszy mecz na tych mistrzostwach Polacy jak na razie zagrali z USA. Przegrali, ale to było znakomite spotkanie z obu stron. Żeby pokonać Iran, biało-czerwoni muszą zaprezentować się jeszcze lepiej, muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Nie jeden zawodnik, nie dwóch, ale cała drużyna. Tylko wtedy zwycięstwo jest możliwe.

– Iran zaskoczył świat podczas ostatniej edycji prestiżowej Ligi Światowej. Wielu ekspertów nie wierzyło, że będą w stanie utrzymać tak dobrą formę do mistrzostw świata. Tymczasem i na mundialu w Polsce grają rewelacyjnie.
– Moim zdaniem teraz grają jeszcze lepiej niż w Lidze Światowej. To poukładana drużyna, w której każdy z zawodników wie, jakie są jego zadania na parkiecie. Widziałem ich dwa mecze w Polsce i zrobili na mnie duże wrażenie. Z drugiej strony oni są jak najbardziej w zasięgu naszych siatkarzy. Poza tym Polaków dopingować będzie kilkanaście tysięcy znakomitych fanów, którzy są niesamowici. Jest dla kogo grać. To cieszy.

– Trzech irańskich zawodników jest liderami statystyk: najlepszym blokującym jest Seyed Mohammad Mousavi Eraghi, najlepszym rozgrywającym Mir Saeid Marouflakrani, a najlepszym przyjmującym Farhad Ghaemi. Jest to dla pana zaskoczenie?

– Żadne. Powiem więcej – zarówno Marouflakrani jak i Eraghi to moim zdaniem najlepsi siatkarze na swoich pozycjach aktualnie na świecie. Ich forma prezentowana w Polsce musi budzić respekt. Do tej trójki doliczyłbym jeszcze atakującego Amira Ghafoura, który może gra teraz odrobinę gorzej niż w Lidze Światowej, ale trzeba na niego uważać.

Mir Saeid Marouflakrani (fot. Getty Images) Mir Saeid Marouflakrani (fot. Getty Images)

– Stephane Antiga zaczyna zazwyczaj tą samą szóstką. W meczach z USA i Włochami z dobrej strony zaprezentowali się jednak rezerwowi. Pan na miejscu Francuza dokonałby roszad, czy nic nie zmieniał w wyjściowym składzie?
– Żelazna szóstka, to żelazna szóstka. Oczywiście Antiga może kogoś zmienić, ale moim zdaniem postawi na tych samych. To są jego wybrańcy i rezerwowi wchodzą na parkiet dopiero wtedy, gdy gra się nie układa. Z Włochami zmiennicy wygrali mecz i to dobrze świadczy o przygotowaniu drużyny.

– Świadomość, że na ławce są godni zastępcy, podnosi morale drużyny?

– Nie ma opcji, by licząc na sukces na mistrzostwach, mieć w zespole tylko 6-7 dobrych zawodników. Każda z drużyn mundialu może pochwalić się wyrównaną dwunastką, a wliczając tych, którzy siedzą na trybunach, nawet czternastką. Polska nie jest tu wyjątkiem.

Stephane Antiga (fot. Getty Images)

– Zwycięstwo 3:0 bez względu na wyniki innych spotkań zapewni Polakom awans do najlepszej szóstki. Taki wynik z tak dobrze grającym Iranem jest możliwy? W tegorocznej Lidze Światowej taki rezultat już padł.
– Zgadza się, mecze w Lidze Światowej to już przeszłość. U siebie wygraliśmy dwa razy, ale przypominam, że na wyjeździe to rywale byli dwa razy lepsi. Tak jak już wspomniałem – Iran prezentuje się znakomicie, ale jest to zespół do ogrania. Celem minimum Polaków przed mistrzostwami był awans do szóstki i to się nie zmieniło. Czekam na wielki mecz w wykonaniu wszystkich naszych siatkarzy.

Waldemar Wspaniały (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także